Aby w pełni odpowiedzieć na pytanie zawarte w tytule, musimy sobie wpierw uświadomić w jakim celu planujemy stosować spalacz tłuszczu? Do głowy przychodzą mi minimum trzy główne zastosowania.
Co dają spalacze tłuszczu?
O ile pierwsze zastosowanie wydaje się oczywiste to pozostałe powody sięgania po spalacze nie wszystkim są znane.
Zastosowanie nr 1 - chcę wspomóc swój wysiłek, zmierzający do redukcji tkanki tłuszczowej!
Zastosowanie nr 2 - jest może mniej uderzające, ale duża część osób, ze względu na wybrane składniki występujące w niektórych spalaczach tłuszczu, stosuje je, jako lepszą alternatywę dla kawy, czyli służyć może w stanach zmęczenia, czy znużenia - jako pobudzacz.
Zastosowanie nr 3 - ukierunkowanie na konkretne składniki. Celem tym może być wspieranie naszego zdrowia. Okazuje się bowiem, że wiele zawartych w nich elementów może pomóc naszemu organizmowi dłużej cieszyć się pełnią sprawności.
Jeśli Twoim celem jest wykorzystanie spalacza tłuszczu, wyłącznie jako elementu dodającego “sił” lub wspomagającego zachowanie zdrowia, ten artykuł pomija te zastosowania. Jeżeli jednak, jak zapewne >95% stosujących chcesz, aby za kilka tygodni/miesięcy, móc zaprezentować nowe, piękne ciało - przeczytaj do końca!
Z czym warto łączyć spalacze tłuszczu?
Na dobrą sprawę chyba łatwiej byłoby odpowiedzieć na pytanie: z czym nie warto łączyć spalaczy tłuszczu…?
Już sam ten fakt może uświadomić Wam, że tylko w przypadku celu, jakim jest wspomaganie redukcji tkanki tłuszczowej, lista suplementów, a właściwie kategorii suplementów - bo tak będę rozpatrywał to pytanie, jest przeogromna. Jednak, aby nie popaść w nadmierne koszty, mało kto z nas może pozwolić sobie na bezkrytyczne wydatkowanie pieniędzy, ograniczę się jedynie do tych najważniejszych.
Z czym wiąże się plan spalania tkanki tłuszczowej?
Po pierwsze - z ograniczeniem spożywanych kalorii.
Teraz należy zadać sobie pytanie:
Z czym wiąże się ograniczenie spożywanych kalorii…?
Odpowiedź: z możliwością powstawania niedoborów.
Te niedobory mogą obejmować (głównie) ilość spożywanych, wraz z pożywieniem, witamin, minerałów, niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych Omega-3 i w określonych przypadkach białka. Oczywiście zastanawiając się, czy moja dieta redukcyjna dostarczy mi wszystkich ważnych makro- i mikroskładników, należy wpierw spojrzeć na całokształt swojej diety. Możesz to zrobić sam, używając dostępnych w sieci kalkulatorów i sprawdzić co zawierają zjadane przez Ciebie produkty. Można też skorzystać z pomocy wykwalifikowanego dietetyka, który zrobi to za nas.
Najmniej czasochłonną opcją będzie jednak skorzystanie z gotowego suplementu zawierającego pełen pakiet witamin i minerałów, przeznaczonego do pokrycia podstawowych i najczęściej spotykanych niedoborów. Zadziała on na zasadzie ubezpieczenia - na wszelki wypadek, gdybym…
Nieco łatwiej ma się sprawa z występowaniem ewentualnych niedoborów w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe Omega-3. Jeżeli kilka razy w tygodniu spożywasz albo tłuste (dieta…?) ryby morskie albo olej/tran z tych ryb, możesz zakładać, że tak tych niedoborów nie będzie u Ciebie. Jeżeli jednak ryby nie są Twoim ulubionym daniem, moim zdecydowanie nie są, suplementacja gotowym preparatem zawierającym kwasy Omega-3 może okazać się dobrym wyjściem.
Gdy zastanawiasz się nad tym aspektem swojej diety, możesz powiedzieć: przecież spożywam dużo roślinnych źródeł omega-3. Jeśli tak jest - rozczaruję cię - Twój organizm niezbyt na tym skorzysta - zdecydowanie preferuje on źródła odzwierzęce.
Z białkiem pozornie jest sprawa prosta: skoro na masie zjadłem wystarczającą ilość białka, nie mam zamiaru ograniczać jego ilości podczas redukcji. Z jednej strony jest to słuszny tok rozumowania. Jednak w pewnych okolicznościach to, że nie będziesz ograniczał spożywania białka, ograniczysz węglowodany lub/i to tłuszcze, może okazać się niewystarczające do tego, aby zachować jak największą ilość tkanki. A jest to z pewnością jeden z Twoich celów!
Pamiętaj, że im bardziej ograniczasz ilość spożywanych kalorii, tym chętniej Twój organizm będzie spoglądał w kierunku białka zmagazynowanego w Twoim organizmie po to, aby zapewnić sobie wystarczającą ilości energii. Zgadujesz coś z jednym z największych magazynów białka w organizmie? Jeżeli odpowiedziałeś: tkanka mięśniowa, odpowiedziałeś poprawnie!
Zapamiętaj zatem, że jeśli drastycznie ograniczasz w kalorie, powinieneś zwiększyć ilość spożywanego białka, nawet powyżej 2,2 g na kg masy ciała!
Po drugie - ze zmęczeniem.
Jeżeli kiedykolwiek przebywałeś dość długo na diecie i musiałeś ograniczać ilość spożywanych kalorii, jestem przekonany, że doświadczyłeś ogromnego zmęczenia, zmniejszenia swojej spontanicznej aktywności ruchowej, braku chęci do działania. Cierpi na tym zarówno tempo redukcji tkanki tłuszczowej, jak i wielkość tkanki mięśniowej - nie masz sił na wykonywanie idealnych treningów.
Sama porcja spalacza tłuszczu, jeśli zawiera składniki pobudzające tj. kofeina, tyrozyna i inne pomoże Tobie w przeprowadzeniu efektywnego treningu siłowego. Może jednak lepiej skorzystać będzie z działającej wielokierunkowo i najlepiej zawierającej w swoim składzie kreatynę, gotowej odżywki przedtreningowej…?
Po trzecie - z kłopotami ze snem.
Bardzo często mimo tego, że w ciągu dnia jesteś zmęczony, podczas przedłużającego się okresu diety redukcyjnej, możesz doświadczać problemów ze snem. Wiele osób skarży się na problemy z zaśnięciem, a jeśli w końcu uda im się zasnąć, to ten sen jest płytki, często się wybudzają, nie przynosi on oczekiwanej regeneracji. Mając to na uwadze, warto spojrzeć na ofertę suplementów, które pomogą wyciszyć Twój organizm przed snem oraz wspomóc naturalnie głęboki sen.
Pamiętajmy, że regeneracja jest jednym z najważniejszych elementów podczas redukcji, dla przykładu osoby niewyspane mają tendencję do spożywania większej ilości kalorii, najczęściej węglowodanów. Sen zaś jest naszym najlepszym sprzymierzeńcem, w walce o dobrą regenerację organizmu.
Po czwarte - z obniżonym libido i możliwościami realizacji seksualnej...
Długotrwałe ograniczenie kalorii odbierane jest przez organizm, jako okres głodu, czyli zagrożenie dla życia. Priorytetem zatem staje się (dla naszej podświadomości) przetrwanie tego okresu, a nie myślenie o inicjowaniu prokreacji nowej osoby ludzkiej, którą w okresie (domniemanego) głodu, będzie trzeba jeszcze wykarmić… To właśnie z tego powodu wiele osób na diecie redukcyjnej odczuwa ograniczone libido, a nawet jeśli dojdzie do inicjacji seksualnej, mogą wystąpić problemy z jej realizacją…
W pewien sposób, stosując celową suplementację, możemy próbować oszukać nasz organizm. Jest wiele składników oraz gotowych preparatów, które może warto wypróbować w tym czasie.