;-( ;-( ;-( skonczyl mi sie zapas ,,polskiej" kawy. Czeka mnie przymusowy odwyk az do wtorku. U mnie kawa to tak jak jajka na sniadanie, nie wyobrazam sobie bez niej zycia ( caly marzec wytrzymalam bez niej, no ale teraz to juz bedzie ponad moje mozliwosci)
A z takich innych ciekawostek z kraju Vikingow to powiem Wam ze do kawy moze z czasem bym sie przekonala ale slodycze to juz wyzsza szkola jazdy... Ostatnio na Spamie pojawil sie temat lukrecji w formie herbatki i podobno jest ciezka do wypicia. A co powiecie na cukierki i zelki z lukrecji, albo cukierki i gumy do zucia z sola? Czekolada z sola? [...]
zrobiłam sobie jednak kawę, podwójne espresso. Powieka mi lekko mruga juz od tej kawy ale ona jest taka dobra. Ja nie mam dostępu do rurki, chyba że do zbrojeniowych prętów na budowie xD
mi się wydaje, że kobietom po porodzie zostaje coś ala ''baby brain'' - kiedyś wystarczyło, że sluchałam na wykładach i coś troszeczkę poczytałam do kawy i zdawałam wszystko na wysokie oceny... teraz się uczę, poważnie- czytam i powtarzam a w głowie mało co zostaje :/
[...] Paula, tak, zaleca się wykluczenie glutenu i ograniczenie nabiału. Myślę, że Z glutenem nie będzie problemu - pieczywa praktycznie nie jemy, czasem makaron. Nabiał tylko w postaci mozzarelli. Czasem żółty ser i u Mahiego mleko do kawy. Zmiana tego ostatniego będzie najbardziej bolesna. Zmieniony przez - kleine-hexe w dniu 2017-02-09 09:49:34
kiedys bylam nad morzem w knajpce i obok siedziala rodzina z dziecmi. cos tam zamowili i mielit en taki cukier jednorazowy do kawy. mama otworzyla i wsypywala tamu dziecku do buzi... sam ten cukier, nigdy tego nie zapomne ;p
no ja chyba liczyłam na subtelny smak niepalonej kawy :) a tu klops zupełny. następnym razem trawę wrzątkiem zaleję lub liście jakieś i będzie to samo.
w życiu inki nie piłam piję za to dwie czarne kawy, czasem mam wrażenie, że to taki rytuał - jedna od razu po przyjsciu do pracy a jedna od razu po powrocie z przerwy