jasne

Night a to nie jest też z drugiej strony tak, że masz świadomość że dziecko chodzi po podłodze i że musi być czyściej przez to? Ostatnio miałam takie rozkminki no jasne - ale na idealną estetykę bym nie liczył, nie da się

[...] Dla kazdego cos sie znajdzie, a i mozna z wlasnym towarem (ja biorę kilka kromali rozmrozonego chleba bezglutowego, bo nie mam kiedy upiec calego). Jest salatka bez majo. Jak nie jadłam mięsa to tez zawsze byla alternatywa na stole. Ale nas jest malutko i w sumie widujemy sie na codzien, wiec wszystko jest dosc jasne kto co moze, chce itp

Nie wymieniłam wszystkiego ;-) Obóz karate, jasne, wszystkie rekreacyjno - sportowe akcje to jak najbardziej dla Cie.

ja się dziś ubrałam lekko, jasne kolory.. a tu lipa

może tak, może nie, langrafia np ciągnie twardo i cierpliwie i efekty ma. Jasne że nie jest to tak spektakularne jak metamorfozy u Starej Gwardii ale tego

O to ja nawet nie wiedziałam że jest opcja na jasne włosy. To ciekawostka

paula zgłaszasz się do tego projektu posladkowego Wojtka ? bo widziałam polajkowane na fb Jasne że się zgłaszam :D Muszę się tylko zmierzyć w barach :P Fajna okazja. Też lubię nugata

Nie no jasne - pomoc w innych czynnościach też daje ulgę - to fakt. Niemniej jednak i tak uważam że gotować się powinno uczyć już dzieci - żeby potem nie było wymówek że on czegoś nie umie zrobić i czeka aż mu się poda.

Okey, jasne. Str. 73 wrazie czego jest cały trening po Twoich poprawkach :)

[...] potrafi nałdować akumulatory - poza tym nie chodzi o jedzenie śmieci ale smacznych zdrowych rzeczy - tylko w takiej ilości na jaką masz chęć, do syta pod korek. Night, no jasne. Typowo śmieciowego jedzenia nie jadłam już dawno i szkoda mi na nie zdrowia. Ble. Chyba faktycznie zaplanuję jeden dzień z omletem z górą owoców, kupą mięsa, [...]

[...] potrafi nałdować akumulatory - poza tym nie chodzi o jedzenie śmieci ale smacznych zdrowych rzeczy - tylko w takiej ilości na jaką masz chęć, do syta pod korek. Night, no jasne. Typowo śmieciowego jedzenia nie jadłam już dawno i szkoda mi na nie zdrowia. Ble. Chyba faktycznie zaplanuję jeden dzień z omletem z górą owoców, kupą mięsa, [...]

haha no jasne :-D po prostu fajnie to zabrzmialo ;-) a do takiego sposobu myslenia to chyba trzeba samemu dojsc

Akcja była śmieszna - wchodzi mąż do pokoju i pyta a w zasadzie to stwierdza pytająco - Rozumiem że nie rezygnujesz z treningów na ten tydzień . Na co odpowiadam: - No jasne że nie Wyszedł do drugiego pokoju i nie wiedziałam czy sie obraził czy co ale myslę sobie poczekam. Za 10 min wraca i mówi : - obczaiłem karnet na 10 dni dla Nas .... I jak [...]

Akcja była śmieszna - wchodzi mąż do pokoju i pyta a w zasadzie to stwierdza pytająco - Rozumiem że nie rezygnujesz z treningów na ten tydzień . Na co odpowiadam: - No jasne że nie Wyszedł do drugiego pokoju i nie wiedziałam czy sie obraził czy co ale myslę sobie poczekam. Za 10 min wraca i mówi : - obczaiłem karnet na 10 dni dla Nas .... I jak [...]

jasne - w którym miejscu Ty tyjesz??

ooo..ja w zyciu, na pewni nie w tej pracy. jasne, Julietta:-)

Jasne. Jako, że sama teraz jestem na wyższych węglach a jak wiesz korci mnie ich obniżenie to będę bardzo uważna na szkoleniu. Jak jakiejś odpowiedzi na moje pytanie nie będzie to dopytam. Może sobie zanotuję pytania, bo nurtują mnie też wpadki z węglami na LC i cheaty itp. Po szkoleniu powinnam mieć materiały na wpis :P Streszczę po szkoleniu [...]

No jasne i to ile :P Wczoraj naprodukował podudzi z kujciaka z kurkami. Właśnie elegancko wchodzą z żytnim na zakwasie i pomidorkiem mniaaaam

co to znaczy "sama się nie skusisz"? :-> no chyba jasne:-P. tu też jest dylemat: nie weźmiesz swojego jedzenia, to zgłodniejesz i rzucisz się na to, co jest na imprezie. jednak jak weźmiesz swoje jedzenie, to zaczniesz burzę No i właśnie na początku przez to ciągłe "no weeeeeź...wygłupiasz się z tymi pojemniczkami" przestałam chodzić

co to znaczy "sama się nie skusisz"? :-> no chyba jasne:-P. tu też jest dylemat: nie weźmiesz swojego jedzenia, to zgłodniejesz i rzucisz się na to, co jest na imprezie. jednak jak weźmiesz swoje jedzenie, to zaczniesz burzę No i właśnie na początku przez to ciągłe "no weeeeeź...wygłupiasz się z tymi pojemniczkami" przestałam chodzić hmm, ale [...]