[SPAM] Na luzie

A u mnie nie bylo czegos takiego jak dlugi weekend, zwykly tydzien i zwykly weekend nawet nie wiem co to za okazja w Polsce byla ze byl ten dlugi weekend? Boze cialo?

nightingal

Aż się nie chciało wracać. Posiedziałbym tam ze 2 tygodnie chętnie.

To jak ja - też nie chciałam wracać, chociaż wyjazd był pracujący, bo z laptopem. Ale opcja wyjscia od razu po pracy nad rzekę czy do lasu - super. Fajniejsze powietrze i cisza też bomba.

Jak mi firma dojrzeje do stałej pracy zdalnej, to chętnie zmienię miejscówkę na stałe.

Komputer na tarasie przy ogródku to jest to.

Madzia - tak, boze ciało. No i dla niektorych juz pewnie początek wakacji nawet.


Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2022-06-22 16:27:19

Ja byłam na Pyrkonie, ale w sumie to chwilę w piątek i sobotę od 16 do rana. Nie dałam rady więcej czasu wycisnąć, tyle roboty :(

Czyli nie tylko ja miałem pracowity weekend

madzia_666

A u mnie nie bylo czegos takiego jak dlugi weekend, zwykly tydzien i zwykly weekend nawet nie wiem co to za okazja w Polsce byla ze byl ten dlugi weekend? Boze cialo?

ja tam tez nie miałam długiego weekendu

Wiem,że niektórzy używają tu zegarków sportowych. Od tygodnia mam Garmin Venu i mam kilka pytań odnośnie kilku funkcji. Po pierwsze- liczenie kalorii - czy to jest w miarę wiarygodne ? Mi wylicza najczęściej ok. 1500-1600 w DNT, w treningowe ok. 1800, a w dzień, kiedy biegałam policzył 2100. Moje treningi siłowe nie są intensywne, trwają około godziny. Biegam ok 10 km, bez interwałów. Wzrost 162 cm, waga 54 kg . Może w wieku 52 lat takie zapotrzebowanie to norma ?
Nie liczę makro w diecie, ale wydaje mi się,że często tych kcal jest więcej niz 1500. Przy ponad 2000 codziennie teraz już bym pewnie tyła, ale to 1500 mnie trochę przeraża, bo lubię jeść. A może czas poszukac jakichś sposobów na rozkręcenie metabolizmu ?
Może to kwestia ustawienia aktywności- coś robię nie tak i Garmin źle to zlicza ?

Kolejne pytanie to monitoring snu. Nie wiem dlaczego pokazuje mi często sen do godz 7, a wstaję przed 6.

Ale jakie te dane co do zuzycia kcal maja znaczenie skoro nie liczysz kcal/makro? Wg mnie w sytuacji kiedy chcemy wlasnie takie rzeczy ocenic to trzeba byloby liczyc przez kilka tyg conajmniej, liczenie na oko sie nie sprawdzi, bo blad pomiaru jest niestety duzy, tym bardziej przy malych kcal w okolicach 2000 (jak jesz 5000 kcal to jak sie pomylisz o 200 liczac na oko to takiej roznicy to nie robi, ale przy 2000 kcal to 200 kcal to juz duzy blad).

Jak nie mialas zegarka to jadlas po prostu bez tego liczenia i jak bylo? Chudlas? Trzymalas wage? Ograniczalas sie z jedzeniem? A tydzien temu kupilas zegarek ktory pokazal ile niby kcal zużywasz i te liczby cie zmartwily? Ze tak malo niby wychodzi tych kcal?


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2022-07-02 21:38:05

Były tu na forum wielokrotnie dyskusje na ten temat, w różnych dziennikach. Część dziewczyn uważa, że liczy w miarę dokładnie. Dla mnie zupełnie nieprzydatna funkcja ponieważ ilość kcal zależy od tętna podczas aktywności - im wyższe tętno tym więcej kcal. W związku z tym trening siłowy wg zegarka spala niewiele, ale podskoki przed tv na wysokim tętnie to istny killer U mnie przy treningach biegowych pokazuje 2000-2500 spalonych kcal, a w dni z siłowym 1400-1600. A nawet na redukcji nie schodzę poniżej 2000 kcal. Po urodzinach zaczał mi liczyć jeszcze mniej kcal, więc wiek napewno ma znaczenie. Zegarek wylicza pewnie na podstawie jakieś algorytmu gdzie najwazniejsze jest tętno.

Ale jakie to ma znaczenie jak sie je bez liczenia kcal?

A co tam u Was?