[SPAM] Na luzie

Ja mam reeboki z całkowicie płaską podeszwą - taką trochę trampkowatą. Moim zdaniem jest wiele dobrych butów do treningu. Byleby podeszwa nie była typowo do biegania, trekkingu itp. Płaska jest najbardziej uniwersalna moim zdaniem. Mam też buty do siadów i nie założyłem ich od kilku lat na żaden trening nóg - uważam że są mi w tym momencie do niczego nie potrzebne. Natomiast bywają przydatne w określonych uwarunkowaniach i mogą dać pewne benefity. Natomiast na bank nie są to wszechstronne buty które można nosić na trening wszystkich partii mięśniowych.

Tak najlepiej płaska antypoślizgowa podeszwa i mały drop i do treningów jest klasa

Wbrew pozorom nie jest łatwo znaleźć takie buty. Mam takie stare reeboki właśnie i bardzo lubię ale już są w słabej formie. No i nie grzeszą elastycznością :P

JA kupiłem z reeboka kiedyś w intersport do crossa buty i są klasa nie do zajechania.

Przed moimi obecnymi metconami 6 nike mialam tez takie do crossa z reeboka, nie pamietam jaki model, tez bylam bardzo zadowolona, ale zjechaly sie lekko tak ze juz troche sie zdefasonowaly, wiec te metcony kupilam, tez niby do crossa, wygodnosc podobna. Oba modele maja plaska podeszwe niby, ale jednak i tak przod idzie lekko do gory i jak sie chce bardziej precyzyjne dzwiganie robic, jakas praca stopa itepe, czuc dobrze stope pod palcami to jednak sprawdza sie w 80-90% powiedzmy.

mi się dobrze robiło treningi kiedyś w reebochach jakies traing coś tam i Nano fajne, ale teraz to już tylko boso :P
w każdym razie reeboki miały szerokie przody i to mi w nich odpowiadało, bo palce można było dobrze rozkładać, a nie taki ściśniete

Tak reeboki pod crossa mają właśnie tą szerszą część gdzie palce są i mi też to bardzo odpowiada, ale u mnie na siłce niestety boso trening odpada


Zmieniony przez - rion10 w dniu 2022-05-05 06:53:55

Wiadomo, nie wszedzie sie da boso i jest to bezpieczne

Mam takie pytanie do osob z Gdanska - czy znacie moze jakis dobry catering ktory przygotowalby posilki pod indywidualne preferencje? juz nawet nie mowie ze pod konkretne makro (a mozE?), tylko np podaje 100g ryzu + 150g miesa + 10 g oliwy itd itd, bez szalenstw, hehe.
Byc moze bede w gdansku i okolicach na 4-5 dni w lipcu i bym chetnie cos takiego zamowila zebym nie musiala myslec o posilkach.
W warszawie mam taki catering i jestem zawsze zadowolona, ale w gdansku nie mam pojecia :)