Stronger Athlete - Niecodziennik Treningowy

Rozumiem Twój punkt widzenia. Osobiście nie rusza mnie to, że ludzie się gapią, dbam o swoje zdrowie, nie ich. Z rodziną bywa ciężko, ale uważam podobnie jak z obcymi, robię to dla siebie, to moje hobby, czas dla mnie. Sam często muszę poprzenosić swoje plany, bo życie weryfikuje kiedy i co mogę zrobić, ale to nie znaczy, że rezygnuję ze swojego celu, staram się być elastyczny i gdy coś wypada dostosować do tego co się stało. A jak mam ochotę paść na pysk, to po prostu robię mobility.

Nadinka pewnie że nie zawsze się da. I czasem ciężko realizować ambitny plan treningowy ale żeby się poruszać 2x w tygodniu to jednak uważam że można znaleźć czas. I to o czym wcześniej wspomniałam - wykorzystać okazję żeby coś zrobić, choćby się porozciągać. To mnie właśnie denerwuje że takie rozłożenie maty na orliku to nadal coś dziwnego, wzbudzającego zainteresowanie, a powinno być czymś zupełnie normalnym, jednym ze sposobów na znalezienie brakującego czasu. A tak to się człowiek czasem zastanawia czy robić z siebie głupka czy lepiej odpuścić.

Ps. Ostatnio jak wróciłam z RMG po Młodego to spotkałam w windzie sąsiada. Jak sam się przyznał, nie bardzo wiedział czy powinien zwrócić mi uwagę że mam pełno błota na włosach czy lepiej przemilczeć kwestię

No ok, tu się akurat zgodzę.

A buty chociaż dobrze otrzepalas? Włosy jak włosy ale jakbyś to błoto na klatkę wniosła...

Mi to zawsze głupio jak taka czerwona i spocona i później przyjeżdżają mamy w sukieneczkach, makijażach po dzieciaki. No naprawdę trochę się wtedy źle czuję. Chociaż dziewczyny są już przyzwyczajone i zazwyczaj pytają- ile dzisiaj zrobiłaś ?


Zmieniony przez - nadine 21 w dniu 2021-09-22 09:56:06

Czasem trzeba umieć się odłączyć od takiego porównywania. Wtedy łatwiej w życiu.

Ja myślę że to kwestia charakteru i dystansu do siebie.
Zwykle osoby pozbawione kompleksów nie mają problemów z wyrażaniem siebie.

Ja się tego trochę uczę od mojego Managera.
Gość teraz sprzedaje mieszkania, a wcześniej był tancerzem na wieczorach panieńskich.
Nie wstydzi się tego i mówi wprost co robił.

A taka ilość pozytywnej energii, która od niego bije, też tak chce

Nadinka jak Młody chodził do żłobka, zwykle na 1-2h, to ja go odbierałam prosto po bieganiu w terenie, nie tylko czerwona i spocona ale często ubłocona W przedszkolu też się zdarzało. Ale wiem jak to jest, bo inne mamy to zawsze wystrojone.
Czasem się zastanawiam co sobie inni rodzice myślą jak widzą te moje fotki z biegów

Viki

Ale wiem jak to jest, bo inne mamy to zawsze wystrojone

czas poświęcony na malowanie, fryzurę i wybór sukienki żeby iść odebrać dziecko w zupełności by pokrył zapotrzebowanie czasowe na pełny trening z rozciąganiem

Ciągle wracamy do tego, że jeżeli chcesz i masz możliwość, to możesz znaleźć czas na trening. A jak masz możliwość i nie chcesz to powiesz, że makijaż, że pot itp

21/9/2021

Rozgrzewka
A1. 3' Luźno na skakance

Mobility
B1. Mobility Flow

Kondycja
Worek
12 rund
30'' Pracy / 15'' Przerwy
C1. Kombinacje na worku (rozbudowywanie ich pierwsza runda prosty, druga prosty + prosty, itp, itd...)

3 rundy
C2. 250m row (oddech 3ci bieg)
C3. 15 KB Push Jerks 24kg left
C4. 250m row (oddech 3ci bieg)
C5. 15 KB Push Jerks 24kg right

13:10

Core
Uzbierać 2 minuty w
D1. Side Plank

Mobilki
Mobilność bioder (rotacja wewnętrzna)

Komentarz:

Kolejny dzień z workiem i kondycją a'la CrossFit. Wrzuciłem Girevoyową technikę podrzutów aby popracować na zmęczeniu i złapać troszkę lepszej techniki. Poza tym luzik

Pozdro

Fighter, pytanie treningowe. Co byś zrobił...
Wczoraj miałem trening na trenażerze, interwały. Dziś bardzo bolą mnie nogi (czwórki głownie).
Dzis w planach jest siłownia, FBW, gdzie jako nogi mam bułgary.
Głównie skupiam się na pośladkowym, jednak czwórki też bardzo czuję przy tym ćwiczeniu.
Trenowałbyś dzisiaj te nogi pomimo DOMSów?