Stronger Athlete - Niecodziennik Treningowy

My normalnie przychodzimy wszyscy (teraz mamy jedną na kwarantannie), ale jak były przebąkiwania o przejściu na zdalne to zgłaszałem się na ochotnika żeby przychodzić do biura pracować i pełnić dyżur przy telefonie - w domu próbowałem i nie mogę pracować, tzn. ja jako ja to jeszcze mógłbym usiąść skupiony i pracować, ale żona już nie - "jak jesteś w domu zrób to tamto", więc wolę przychodzić do biura

No tak, w domu też trzeba mieć warunki do pracy. Czasami miewałem sytuacje w trakcie których musiałem przenosić telekomferencje, bo Gabrysia dawała w palnik. Ale generalnie nie mam z tym problemu aby pracować z domu.

Cześć!
Ostatnio mniej się tutaj pojawia wpisów, bo też mały jest odzew w stosunku do tego co wrzucam. Podejrzewam, że co jakiś czas będę wrzucał tutaj wpisy, ale już nie z taką częstotliwością jak kiedyś. Na razie wracam po chorobie do aktywności. Od przyszłego tygodnia wejdą powolutku sztangi i praca na większym ciężarze.
Postaram się więcej wrzucać na Stravie (zacznę trakować treningi na zegarku lub dodawać jednostki z palca), dlatego też tam zapraszam

jakby co to ja cały czas czytam, nie zawsze się udzielam, ale czytam wszystkie wpisy
co to Strava?

Strava to coś co mam od lat ale nie ograniam

A ja cię nie śledzę na stravie... odnajdę po nazwisku?

Tak po nazwisku znajdziesz

Ja zawsze czytam, ale rozumiem wszystko.
Robię tak samo

Dwa zrzuty z całego tygodnia.

Wychodzi na to, że czytelnicy są, ale małomówni albo niepiśmienni.
Ja też regularnie zaglądam, a się nie odzywam za wiele.

Może się wstydzą?