Pierwszy tydzień nieparzysty zakończony. Nowy trening dosyć ciekawy. Na pewno łapy dostają bardziej wpyerdol niż zwykle przy naszym splicie i jeszcze bardziej niż przy PPL. Ale pozostałe partie też nie czują się pominięte. Ćwiczeń jest niby mniej ale serii roboczych wydaje się wystarczająco.
W przyszłym tygodniu przećwiczymy trening dla tygodni parzystych i będzie jako taki pogląd na całość planu.
pozdro.
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2019-11-09 13:19:11
Szacuny
12210
Napisanych postów
22066
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627775
Kabo - tak na marginesie, moja domowa ośmiornica jest lepsza od tej z Andaluzji. Tutaj dużo ziemniaków i sera i mało ośmiornicy:) podbudowałem się kulinarnie. Namów Małże i spróbujcie!
Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
nie da rady , u mnie wszystkie dziewczyny to z ryb jedzą najchętniej dorsza w panierce, nie ma szans na takie wynalazki tylko ja jestem dziwny , nawet jak robię sushi to jem tylko ja i młodsza córka (ale ona bez łososia )
Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
Dzisiaj na obiad też petarda była - kluski śląskie
zaraz lecimy na trening wcześniej, przy okazji stestujemy siłownię Fit One ,
mimo zarzekania się przy otwarciu, że nie będą honorować kart typu multisport to pękli szybciej niż mogliśmy przypuszczać
business life is brutal
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2019-11-11 15:04:20
Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
no i nie było testu fit one
nie lubię jak ktoś dopisuje coś małymi literkami, ale już nie znoszę jak nawet małych literek ciężko się dopatrzeć
siłownia pochwaliła się w mediach społecznościowych, że akceptuje karty, ale już zapomniała wspomnieć że pierwsze wejście na kartę jest płatne 50zł
więc w tył zwrot i szybki przejazd na standardową siłownię , jeżeli kiedyś będzie nam bardziej po drodze to można rozważyć, ale na jeden trening to bez sensu
po wycieczce krajoznawczej na inną siłkę i powrocie na naszą stałą trening wypadł bardzo dobrze, oprócz tego że cały czas czuję lekki dyskomfort w barku
najgorzej jest na skosie dlatego poszedł regres przy którym już mogłem skupić się na ćwiczeniu
ale lecimy dalej bez wymówek
pozdro.
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2019-11-11 19:57:35
Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
Low power 12.11.2019
Cardio brak
MCPN ciężko, nogi się trzęsły, mam nadzieję że da się jeszcze z czasem dokładać, siła powinna niby rosnąć
a poniżej kilka filmików prezentujących zgrabnego kulturystę (to na zamówienie od Paatik i z dedykacją dla niej ) a przy okazji maszyny na nogi rzadko spotykane lub mało popularne
ćw 3 SQ Maszyna przodem, druga seria 250 założone, bardzo fajnie na niej czuć uda, a w szczególności tyły:
Hip Belt Squat Machine i dobieranie pasa
- za długi pas, miałem problem z wzięciem i odłożeniem ciężaru (dostała też łydka )
- za krótki, w górze ciągnął do przodu powodując nienaturalny ruch
optymalny, czyli pas pierwszy skrócony delikatnie przez skręcenie pasków :
sissy squats czyli dobitka po której nogi straciły jakąkolwiek separację
po tym treningu 100g kaszy manny, 60gWPC i 150g owoców kaki przygotowane i schłodzone wraz z galaretką zero przeleciało przeze mnie moment, tak że po 2h miałem mega ssanie i zbiorniki przygotowane na przyjęcie kolacji
pozdro.
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2019-11-13 11:59:13