82,6 kg
fałdy 4-8mm
pas 83cm
Do tego żebym był zadowolony brakuje 1-2mm fałd w kilku miejscach. Waga może pozostać, nie pogniewam się .
Później shopping czyli cardio męczarnia , a na dodatek żona chciała koniecznie mi kupić spodnie. Niestety prosta sprawa to nie jest bo jak nie worek w pasie to ciasno w udach. Jedne były do przyjęcia w udach i pasie (mały worek) to okazały się za krótkie .
A to taki szybki check w przymierzalni w oczekiwaniu na inną parę do przymiarki .
Ostatecznie nic nie kupiłem i może lepiej, bo później doszedłem do wniosku, że kupowanie spodni na końcówce redukcji to słaby pomysł .
Wieczorkiem znowu basen, więc trochę pływania wpadło rykoszetem. Młodsza córka męczy teraz żeby z nią chodzić, bo będzie miała basen na WF i ma stresa, że być może jedyna nie umie pływać. Nic to, że całe wakacje prawie nad wodą, ale wtedy był czas zabawy i pływania w kole. Po 3 basenach coś tam sztukuje na plecach więc dosyć szybko podłapała, dodatkowo przestała się obawiać wody, ochlapania więc może jakoś te WFy przeżyje .
Od jutra miała być masa, ale jeszcze pociągnę redu z 2-3 tygodnie. Tak żebym spokojnie mógł sam dla siebie powiedzieć że wystarczy docięcia .
pozdro.
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-09-02 21:46:02