Stronger Athlete - Niecodziennik Treningowy

Tak jak napisałem, ludzi boli, że można coś ze sobą zrobić i mieć upór, ale trzeba chcieć i gdy porównują siebie do Ciebie, to im się nie podoba, bo widzą, że można, ale im się nie chce, więc będą Cię próbowali sciągnąć Cię do ich poziomu.

Dampaz

To też kwestia nastawienia.

Miałem podopieczną (chciała schudnąć), która rok temu jak usłyszała trening to się najeżyła grubo. Nie ma czasu, dzieci itd.

Teraz?
Jak w tygodniu nie zrobi x2 to zastanawia się czy warto żyć

Zawsze klientom mówię, pokaż mi swój plan dnia, a znajdę Ci możliwości na trening.

Nie ma tak że się nie da.
Wszystko się da, pytanie na ile możemy się zaangażować.

Jak miałem każde popołudnie zawalone remontem w domu, to wstawałem o 4 rano żeby zrobić trening. Wszystko się da, kwestia chęci

Mnie najbardziej bawi jak matki narzekają że nie mają czasu na trening bo dzieci a później pytanie na grupie - "jaki serial na Netflix polecacie, bo już chyba obejrzałam wszystko co było"

A to urocze:)

Mam wielu znajomych dla których dzieci to świetna wymówka do braku aktywności, ale też jest kilkoro co świetną mają formę i też mają dzieciaki

Dampaz

Nie ma tak że się nie da.
Wszystko się da, pytanie na ile możemy się zaangażować.

Prawda jest taka, jak Ci bardzo zależy to znajdziesz sposób na to by coś zrobić, a jak nie, to znajdziesz wymówkę.

Nie do końca się zgodzę z tym stwierdzeniem, że jak bardzo chcesz to możesz. Wystarczy , że ktoś coś przełoży i cały misternie ułożony plan się sypie.
Co z tego , że na początku września zrobiłam sobie grafik, w miarę wszystko poukładałam jak ciągle są zmiany. I ciągle coś kosztem czegoś. I momenty, że jedyne o czym marzysz to usiąść na dupie a nie iść na trening.

A ludzie gadają. Choć już teraz mniej bo coraz więcej osób jakiś sport uprawia. Ale mimo wszystko mam ciągle opory , żeby wziąć matę i obok na orliku się rozciągać.
Czasami po treningu jeszcze do sklepu muszę wejść, czerwona, spocona, zimą z odblaskami, kominami. No gapią się no i trudno. Tylko czasami trudno jak nawet rodzina głupio docina a większość swojego czasu spędzają gapiąc się na w tv.

Nadine, tu się z Tobą też zgadzam! Czasami człowiek ma ochotę przyjść i spać. Czasami też trzeba, ale wtedy też jest osobny "protokół lenia" - mniej jedzenia, jakieś rozciąganie i ułożenie sobie w głowie stwierdzenia, że przecież zregenerować się trzeba, a organizm się domaga odpoczynku i daje nam znać