~Podroze kulinarne Holigana~ Dzis na 9 wiec mam troche wiecej czasu. Za mpoment zabieram sie za sniadanie w najprostszej i jak dla mnie najlepszej narazie formie(experymenty to nie moja specjalnosc) Jajecznica i platki z orzechami i mlekiem: A do szkoly standardowo: -ryz -ser -orzechy -jakies warzywo(dzisiaj biore sobie owoc) -omega i witaminy [...]
DZIEN 8 Dzis spalem jak zabity i malo co sie nie spoznilem do sql. Oczywiscie sniadanie zawsze zdaze zrobic i zjesc, a szamanie do szkoly zawsze mam wieczorem gotowe. Trening bedzie o 17 standardowo. Zaraz zabieram sie za jedzenie: -makaron 100g -dzisiaj dewolaje ze 170g cyca -surowka z burakow 0 16 WPC i Carbo, 0 16.30 Xp. Po treningu wpadne, [...]
DZIEN 11 Co tu duzo gadac, nie trenujemy,a mimo to rosniemy Ze szkoly dzisiaj wczesniej troche bo tylko 6 lekcji, micha na dluciej przerwie zaliczona i zaraz smigam do kuchni. Aha i tu mam male pytanko: Sa jakies negatywne skutki tego, iz zamiast gotowania, "smaze" mieso na patelni stosujac minimalne dawki oliwy, siegajace~4-5g?? [...]
DZIEN 18 Nietreningowy, dieta, regeneracja, odpoczynek. To chyba na tyle. Jak juz wczoraj wspomnialem chcialem zmienic pory posilkow i ostatecznie to robie. Odzywki o 13.30 a przedtreningowy o h 16. Dzisiaj juz tak bylo z tym, ze do****** bede robil szame za moment, bo dopiero wrocilem ze szkoly. (o 13.30 bylem w domu i wciaglem WPC i Carbo)
DZIEN 32 Nietreningowy, a w dodatku wolny od szkoly. Bylem tylko w szpitalu na RTG palucha, a jutro z rana lece do chirurga. Dieta niezaklucona Wlasnie popijam Carbo i CP. A oto posilek zjedzony ok. 17. Kurczaka musialem niestety podsmazyc, bo mi sie folia skonczyla i nie mialem jak upiec Zmieniony przez - HoligaN90 w dniu 2007-12-06 19:03:25
DZIEN 33 Wlasnie wrocilem od chirurga, chcieli mi wsadzic palec w gips na 10 dni, ale tak jak wspominalem nie zgodzilem sie na to. Okazalo sie ze mam krwiaka w stawie, a skoro nie ma zlamania to nic oprocz bólu mi nie grozi. Powiedziala, ze jak sie zdecyduje na gips to zebym przyszedl(oczywiscie najwczesniej po cyklu). Ide szamac ryz i ser, a [...]
King89 wiesz "no pain, no gain" ale tak serio to nie moglbym przerwac cyklu w takiej fazie, bo mysle ze 5-tki to sedno dieta jak na zwyklego zjadacza chleba, to mysle ze calkiem, calkiem DZIEN 36 Wlasnie wrocilem ze szkoly, dieta oczywiscie wzorowo (kocham to upychanie 125g ryzu na dl. przerwie). Pozniej o 13.30 wybite Carbo i [...]
DZIEN 37 Dzisiaj nietreningowy wiec poprostu odpoczynek. Szama oczywiscie zjedzona, do szkoly wzialem nieco smietany bo mi juz sie znudzilo upychanie ryzu z serem, a tak to no problemo i zjedzone ze smakiem. Pozniej o 14 WPC i Carbo, a o 16 takie sobie cos: po 19 poszlo Carbo + CP, pozniej WPC. A zaraz sie zabieram za przed ostatni posilek. W [...]
Siemano :) Wlasnie lece negatywy, po swietach chyba silka zamknieta wiec raczej bedzie tydzien przerwy. We wszystkich cwiczeniach poprawe sily widac "golym okiem". Niestety nie spisywalem ciezarow ale z tego co pamietam to klatka na skosie bylo 80x5 a teraz 90x4 weszlo spokojnie. W martwym 120kg to loozik, ale tu nie szaleje z ciezarem, [...]
Każdemu robi się "balon", tylko Ty po prostu jesteś na tym punkcie przeczulony. Chodziłeś do szkoły przecież, znasz anatomię człowieka. Jak jelita pracują i jest w nich pokarm, to mają większą objętość.
Zmiana planów. Jutro się zapisuję na siłownię, bo dziś zapisałem się do szkoły policealnej ze względu na legitymację. Niestety karnet + bilet miesięczny to prawie 300 zł, a legitymacja redukuje to do 150 zł. A czym zalewasz owsiane? Samą wodą? Bo nie zjem owsianych, które zaleję wodą, a później je odcedzam. Ciągle jadę na maślance w niej. Co do [...]
O k***a. Rozwaliłeś mnie na łopatki tym pytaniem }:-( Ja tutaj poważne rozważania na temat tego, że zj**ałem z wyborem szkoły ... :-{ Nie, już nie gram - teraz xbox360 w wolnym czasie 8-)
Co do zj**ania z wyborem szkoły to ja tak samo ;[ A mówili żeby tu nie iść Teraz będę musiał szukać korków z fizy bo matury rozszerzonej ni chvja nie zdam
Marian - Wieczorek. Nie mam. Dziadek pracował, tata pracuje i ma przyjaciela prezesa w ZZG ... Bez szkoły, czy znajomości, to nawet nie ma co startować... Niestety. Na dole, ale mam kilku znajomych, którzy trzymają hardo michę. To nie jest tak, że jak jest praca na dole, to nie ma jak zjeść. Po prostu to już jest kwestia organizacyjna. Tyle ile [...]
[...] Wygląda to tak, ze siedzą w kółko babki w basenie i sobie plotkują a pod wodą "gra" muzyka albo są odgłosy codzienne emitowane. Znajoma na to chodziła - niby przez to że są dzwięki emitowane pod wodą to są głośniejsze i dziecko nie jest potem tak zestresowane światem zewnętrznym. Nagonkę na te zajęcia prowadzą panie z tutejszej szkoły rodzenia.
[...] że w fora ciążowe jako źródła wiedzy nie będę się bawić. Dziwna tam panuje atmosfera. Kurcze, jedno czego chcę to sensowna opieka lekarska i prowadzenie podczas porodu. Czy szkoły rodzenia są przydatne? Słyszałam różne opinie...jedne chwalą, inne mówią, że o naukach w trakcie porodu zapomniały %-) Zmieniony przez - huda w dniu 2013-09-23 [...]
Sporo tam czytania jest na temat kosmetyków dla dzieci w tym linku :D Ja do szkoły rodzenia nie chodziłam :) Co do fotelika- jeśli pożyczony czy od kogoś to musisz miec pewność w 1000%, że nie jest uszkodzony,ze właściciel nie miał stłuczki-wtedy fotelik może wygladać ok,ale ma uszkodzenia i nie jest juz taki bezpieczny...
Ja chodziłam do szkoły rodzenia, takiej szpitalnej co jest za darmo. Zajęcia całkiem fajne, ale mieliśmy taką w miarę ogarniętą położną. Dużo było właśnie jak myć ubierać niemowlaki. Były też przed zajęciami ćwiczenia. Dużo mówili o najczęstszych błędach rodziców (np. przegrzewanie). Co do samego porodu to jakoś mi się nie przydało.