Górski Półmaraton Ślężański
czas 45 minut
Komentarz:
A miało być tak pięknie. Na pierwszym km stanąłem chyba na kamień i coś mnie zabolało. Ale ból normalny, także się nie przejmowałem. Leciałem do szczytu w rekordowym czasie 38minut, ale przy zbiegu już nie było tak różowo... Stwierdziłem, że odbijam na rozejściu się tras na półmaraton i 10km. Przebiegłem w sumie może 7,5km. Z bólem zszedłem do mety, gdzie ogarnąłem wizytę w ambulansie, szybkie testy i "diagnoza" stłuczenie stopy. Od ambulansu do samochodu jeszcze 2km i mogłem się przebrać i jechać do domu. Nie tak chciałem zakończyć sezon biegowy, ale mam wyraźny sygnał, że muszę dać na wstrzymanie z bieganiem. Może po prostu w przyszłym sezonie skupię się na triathlonie, zwłaszcza sprintach.
Pozdro