DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

~1000+kcal w DT i ~300 w DNT, głównie z węgli i trochę z tłuszczy (bo ich i tak jest mało ), piszę o bezpośrednich źródłach
białko zostało obcięte przy okazji z tego co siedziało w źródłach węgli

kabo9

natomiast Wason mnie przekonał, że nie ma co odpuszczać progresu siłowego tylko ze względu na bidę w misce,

Zawsze mowilem ze to madry i rozsadny chlopak jest


Zmieniony przez - fanslaska w dniu 3/26/2018 1:59:34 PM

zobaczymy tylko jak to w praktyce wyjdzie

"~1000+kcal w DT" wydaje się duzo...

Paatik

"~1000+kcal w DT" wydaje się duzo...

masz rację, ale nie ma czasu na zabawę, to nie ma być redukcja tylko szybki hardcorowy reset ,
celem jest zrzucenie wody, może trochęfatu jak sięuda, przede wszystkim poprawienie wrażliwości insulinowej, a na koniec powrót do nadwyżki
zastanawiam się tylko czy wrócić na raty czy od razu wrzucić tyle ile obciąłem

Jak dasz radę wrócić znowu na te same kalorie. Mnie się po 10 dniach udało bo apetytu nie było. Chociaż dwa tygodnie to nie tak długo i może organizm się nie przyzwyczai do obcinki.

Klata, bic 26.03.2018, deload T1

1. WL
4x95 / 4x110/ 4x122,5 / 4x122,5 / 4x122,5

2. WL wąsko
6x100 / 6x100 / 6x100

3. Hammer
12x80 / 12x80 / 10x80 – skos góra

4. Przenoszenie hantla
12x25 / 10x30 / 10x30

5. Uginanie siedząc
12x12,5 / 12x12,5 / 10x12,5

6. Młotki stojąc
10x12,5 / 10x12,5 / 10x12,5

7. 21 na biceps sztanga prosta
21x15 / 21x15

Trening mega dobry. Nie wiem skąd wzięła się pompa, bo kalorie głównie z węgli poszły w dół, ale mięśnie zareagowały super. Ćwiczeniu bicepsa nawet tric się pompował przy prostowaniu ramienia. Magia. Mógłbym podejrzewać że to sprawka Iron pump ale Wason miał to samo a mówił, że nic nie brał pompującego. Póki co jestem mega zadowolony, że tak w końcu wyszło z treningiem, bo poszedł progres, a i zakładam że trochę odpoczniemy. Licząc serie w tygodniu to na klatkę wyszło 14 zamiast 19-20 czyli deload jest i progres siłowy jest. Wash and Go .

pozdro.


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-03-27 17:45:27

Się pompuje, bo ciężar zacny. Ot, cała magia.

no ale na ciężar nie wszedłem z biegu, a wcześniej takiej pompy nie było
zobaczymy na następnych treningach

dziś dzień wolny, dzisiejszy trening będzie jutro

Plecy, brzuch 28.03.2018, deload T1


1. Wiosło półsztangą
10x75/ 6x95 / 5x115 / 5x115

2. Podciąganie na drążku szeroki nachwyt
10 / 10 / 10

3. Wiosłowanie siedząc hammer szeroko nachwyt
12x90 / 10x90 / 10x90

4. Ściąganie wyciągu do karku
8x77 / 10x67 / 12x57

5. Przyciąganie wyciągu do brzucha
12x67 / 12x67 /12x67

6. Unoszenie do brody w wąskim
4s x 12-20

7. Spięcia leżąc na ławce skos ujemny
20 / 18 / 18

kolejny dobry trening, półsztanga okazała się mega ciężka, ale z klamotu mieliśmy nie schodzić na deloadzie więc jest zgodnie z planem
po raz kolejny stwierdziłem że na ściąganie do karku jestem za bardzo pospinany i szło koślawo
fajnie weszły szrugsy na wyciągu w wąskim chwycie gryfem łamanym, delikatny ciężar a wchodziło bardzo fajnie

pozdro.