18/1/2020
Sesja poranna:
A. Bieg
4 km bieg na bieżni
Prędkość 10,5km/h
Nachylenie 3%
B. Spinning
4 rundy
1' siedząc; opór średni
1' siedząc; opór +0,25 obrotu do poprzedniej minuty
1' siedząc; opór +0,25 obrotu do poprzedniej minuty
2' stojąc; opór +0,5 obrotu do poprzedniej minuty
Co rundę zwiększam opór o 0,25 obrotu
Sesja popołudniowa:
A.
5 serii
10 przysiadów w wykroku w maszynie (5 na nogę)
10 wyciskań na ławce skośnej w górę na maszynie
10 wiosłowań focznych na maszynie
B.
10' AMRAP
Devill press 2*10kg
Co minutę 5 scyzoryków
Wynik: 86
Komentarz:
Kolejny fajny dzień treningowy za mną. Bieganie z rana bardzo luźno, dosłownie na rozgrzewkę przed rowerem. Na rowerze maksymalnie 4ty bieg. Później podróż do fabryki Lindta, a po powrocie szybki krosfit, fajnie mi się robiło devil pressy dwoma 10kami, bo cały czas robiłem stałym mocnym tempem. Jak we Wrocławiu używam większych (2 razy większych
), to później zaczynam się modlić nad tymi hantlami. 40 minut po popołudniowej sesji udałem się jeszcze do sauny na 3*10minut w temperaturze 95 stopni z 5-7 minutowymi przerwami pomiędzy z zimnym prysznicem pomiędzy.
Pozdro