Podsumowanie poprzedniego tygodnia
Można powiedzieć że wróciłem na pełne obroty. 4x siłownia, 4x bieganie. Na siłowni jest słabo siłowo, ale taki okres, mało jem, mało ważę to i siły nie ma
. Przy bieganiu przebiegi są w tej chwili na około 20-21km . Mało jakości, dużo spokojnych biegów. Brakuje ~10km do tego co było w czerwcu i lipcu, ale właśnie. Wtedy było dużo jakościowych
treningów to i rozgrzewek dużo więc tych kilometrów się trochę nazbierało przy okazji
.
I teraz nie wiem co robić. Bo z jednej strony spokojne biegi są mają dwie zalety, niby budują bazę i niby korzystają z tłuszczu. Ale z drugiej strony to może fajnie by było się przelecieć jeszcze raz i sprawdzić jak daleko jest teraz do 24:00
.
Nawet znalazłem odpowiedni bieg, tylko nie wiem czy nie jest za wcześnie w stosunku to okresu w jakim się znajduję. Wolałbym coś w grudniu chyba
.
@Tsu - lecimy po życiówki w oficjalnym
biegu, czy skupiasz się na połówce? Bieg jest niby rangi MP, więc odpowiedni
.
pozdro.
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-10-12 11:07:14