[SPAM] Na luzie

Ja to w ogóle nikogo nie obserwuję i w sumie mi z tym dobrze. Żyję w błogiej nieświadomości. Ogólnie w tym miesiącu to nawet w internet mało zaglądałem bo miałem tylko w komórce a dzieciaki mi tak go zjadały że 3 razy doładowywałem. Telewizji nie mam i co najmniej przez całe wakacje mieć nie będę.

Ghorta

Ja z opowieści o WJ to kojarzę jakieś chore zbijanie wagi u dziewczyn pod zawody w trójboju siłowym. A że słyszałam to od kogoś komu ufam, to dorzucam tu do zestawu.
Sama człowieka nie znam, nie obserwuję, nie czuję, że mi tego brakuje.

W sumie to chyba nie obserwuję żadnego fit guru w soszial mediach. Czasem zajrzę na kilka wybranych stron, ale w obserwowanych mam tylko dwóch dobrych dietetyków - faftaqa i Damiana Parola.



Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2020-07-01 16:59:27

O tym zbijaniu wagi to pisała też bezpośrednio zawodniczka... Już nie pamiętam liczb ale to rzeczywiście hardcore był.
Ja mam mało tych polubień i jakoś się załapał do tego wąskiego grona i chyba trzeba to zmienić :P

Ale też czasem fajnie poczytać takie rzeczy. ja np od czasu do czasu z ciekawości odpalam różne filmiki na youtube związane z treningiem siłowym i to bywa ciekawe. Szczególnie właśnie te z polskiego podwórka. najbardziej mi się podobają teoretyczne wywody i wywody na temat jakiegoś "przełomowego" nowego badania. Raptem całe praktyczne doświadczenie przestaje mieć znaczenie i liczy się tylko to jedno jedyne nowe badanie które dyskredytuje wszystko co do tej pory uznawano za pewnik.

Taa, zwykle do tego badanie robione na szczurach.
Na pewno podziała na każdego, kto obrośnie futrem i wydłuży sobie ryjek. ;)

no właśnie - albo na zupełnych starcach w dodatku nieaktywnych sportowo przez lata

własnie pikę drożdżówki z truskawkami i rabarbarem
ale paaachnie


Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2020-07-09 10:18:59

Mieszkamy teraz blisko piekarni i od kilku dni tak mi pachniało drożdżówkami, że wczoraj w końcu musiałam iść do cukierni na zakupy Może jak wrócę do domu to coś mi się uda upiec, smaka mam na rogaliki z dżemem.

wszytsko mi wyszło tak zacnie i przypaliłam je haha, ale i tak do zjedzenia :P nastęnym razem nie przypalę :D

Domowy to i zakalec jest pyszny

śpiesyzlam się , bo byłam umówiona i zmiast zmniejszyć na 180st zwięsyzłam na 220 st
brawo ja :D