[SPAM] Na luzie

Dziś nietypowo robiłem trening z rana - nie lubię ale musiałem. Pierwszy raz od wielu miesięcy postanowiłem zrobić przysiady. No i nic nie boli w końcu ta popruta czwórka ani stabilizatory które za nią nadrabiały. Dodatkowo sztanga fajnie "wymasowała" mi rotatory, które bolą niestety przy siadach w tym momencie. No ale jak na pierwszy raz po takiej przerwie siadłem komfortowo 140 na 6 i 160 w dwóch seriach na 3. Jest pięknie. Mam dylemat czy dalej ciągnąc bułgary konkretnie czy wrócić do siadów. Kazda opcja ma plusy i minusy. mam o czym myśleć - ale to zrobiło mój dzień, fajny pozytywny news, bo kocham przysiady.

przysiady rulezz

To nie jest ćwiczenie które mi robi nogi, ale za to ogólnie jak je robię to łatwiej mi poprawiać ogólną siłę. Ale też był plan w tym roku złapać po dwie 50 kilówki w bułgarach - i to też kusi, bo jest w zasięgu.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2019-01-16 14:59:22

Super wieści ja bym najpierw pociągnęła cel w Bułgarach do końca

chyba tak zrobię - przysiady nie uciekną

A nie można na jednym treningu mieć bułgarów a na drugim przysiadów?

Najlepiej na jednym, w serii łączonej

Asiorajda12

A nie można na jednym treningu mieć bułgarów a na drugim przysiadów?

Ćwiczę nogo raz w tygodniu - jak bym przeplatał co tydzień co innego to ciężko by było o jakikolwiek mierzalny progres.

Tygrysekk

Najlepiej na jednym, w serii łączonej

Jest to jakiś pomysł. Nawet ma pewne zalety. Tylko mi teraz nie pasuje do moich potrzeb. ale gdybym był w jakimś cugu przysiadowym z konkretną już mocą w nich - to jest to fajna opcja.

w rosmanie 2+2 gratis za eko produkty, glownie jedzenie
nadarlam buraka jeczmienia chia i batony
musze po mleko skoczyc jeszcze :)