[SPAM] Na luzie

Teapot

(...)
Btw, kusi mnie zakup jakiego fitbita czy innego fit zegarka - glownie zeby mierzyc sen i miec czarno na bialym ile sie ruszam poza treningiem. Jest w tym sens? Jakies rekomendacje?

mnie sama opaska nie przekonuje. ale to też kwestia czego się po takim devajsie oczekuje. dla mnie liczenie kroków i monitor snu to mało jak za cene fitbita np. Zdecydowanie na plus wypada dla mnie tutaj zegarek sportowy, z całą orkiestrą ficzerów - programami do biegania/pływania roweru itepe. jeśli miałabym rekomendować to garmin, dla mnie numer jeden jeśli chodzi o niezawodność.

Myraen

mocno bym się zdziwiła gdyby to wyszło. na mój babski rozumek blondynki nie ma szans żeby 4cm nadmiaru w obwodach na łydce spaliło się szybciej niż 30cm w brzuchu. taki mój urok

to jedno, ale swego czasu jeden z trenerow na mojej starej silce mowil, ze chudniemy "od zewnatrz do srodka" czyli zaczynamy od gory i dolu i zblizamy sie do brzucha

Padme

jeśli miałabym rekomendować to garmin, dla mnie numer jeden jeśli chodzi o niezawodność.

ale garmin to z opaska na klatke
znajomy ma i smartwatcha i opaske (do zegarka) - uzywa jednoczesnie - i smartwatch nigdy nie pokazal wyzszego tetna niz 140
ja szukalam dlugo i ostatecznie padlo na mi band 2, taniocha, a tetno pokazuje ok

strumyk

Padme

jeśli miałabym rekomendować to garmin, dla mnie numer jeden jeśli chodzi o niezawodność.

ale garmin to z opaska na klatke
znajomy ma i smartwatcha i opaske (do zegarka) - uzywa jednoczesnie - i smartwatch nigdy nie pokazal wyzszego tetna niz 140
ja szukalam dlugo i ostatecznie padlo na mi band 2, taniocha, a tetno pokazuje ok

jest tez garmin z wbudowanym HRem. ja mam hra zewnętrznego (opaska na klate do sparowania z zegarkiem), ale akurat problemu z zawyżaniem/zaniżaniem pomiaru tętna nigdy nie miałam. paru znajomych biegaczy (autentycznie z trzech) tez nie narzekało.
ale oczywiście to kwestia gustu i tego czego się w danym urządzeniu szuka. to była tylko taka subiektywna opinia poparta jakimś tam dłuższym czasem użytkowania oparta na pozytywnym doswiadczeniu.

no wlasnie te zewnetrzne nie maja, jak juz brac to tylko takie - o ile chcemy miec realne wyniki

strumyk

no wlasnie te zewnetrzne nie maja, jak juz brac to tylko takie - o ile chcemy miec realne wyniki

no i tu znowu kwestia priorytetów czy czego kto szuka - zewnętrzny hr to jest zawsze dużo wiarygodniejszy pomiar. taki z nadgarstka zawsze będzie obarczony błędem.
przy codziennych aktywnościach raczej mało kto mierzy tętno. ale już przy bieganiu na czas - wiele osób.
czyli kto czego i do czego szuka. ile ludzi tyle opinii.

strumyk

hej,
co wy na to? :)

Zmieniony przez - strumyk w dniu 2017-06-22 11:13:49

musiałabym zobaczyć sama raport z eksperymentu, bo wyniki i wnioski z nich wyciągnięte bardzo łatwo zmanipulować

Ja xamiast fitbita kupilam polar m200
Jest wodoodporny, mozna w nim plywac
Fit bit jest jedynie odporny na zachlapania
Ja w polarze biore prszynic. Nie zdejmuje go.
Tetno pokazuje raczej w miare ok. Czasem z lekki opozniem.
Fajna aplikacja jest do tego. Polarflow

ja mam taki zewnętrzny z sigmy, ale nie jestem zadowolona. strasznie łatwo gubi puls

Ja jestem w grupie wyznawców Suunto.
Jak ktoś chce pancerny zegarek do biegania/multisportu ze świetnym GPSem i baterią, która wytrzyma długo przy włączonej lokalizacji - śmiało polecam. To tego pasek HR.

Co do pomiaru tętna z nadgarstka - Padme ma rację, do części treningów biegowych to się niestety nie sprawdzi, bo przy szybkim bieganiu i zmiennym tempie zegarek nie wyłapuje zmian. A pasek w takiej sytuacji da radę.