szkoły

[...] startuje grupa 4-5 lat więc mamy trochę czasu do startu. Na szczęście udało się zdążyć :-) Młody jak zwykle dobrze się bawił i był taki zadowolony że medal zabrał dziś do szkoły ;-) Najmłodsza zarzuciła fochem, najpierw o to że nie biegnie a później o drożdżówkę która dzieci dostawały na mecie. Nagle zrobiła się taka głodna że aż ją brzuch [...]

[...] to ciągną raczej źle prowadzeni i trenowani ludzie, biegający po kilkadziesiąt maratonów rocznie, żeby zarobić kasę na resztę życia i wrócić do uprawy roli. Mówisz o wyjątkach, co nie mniej jednak potwierdza iż oni są wyjątkowo uwarunkowani do takich biegów przez życie (do szkoły 10km z buta w 1 stronę), oraz przez uwarunkowania genetyczne.

[...] wszystkim! Wiecie, że dam z siebie wszystko. Lecę spać. Planowałem położyć się o 23:00, ale pisanie zajęło mi grubo ponad godzinę... Oczywiście przed snem porcja białeczka. ZMA zacznę łykać od jutra, bo zabrakło mi Filomagu B6 i muszę dokupić. Jutro po powrocie ze szkoły przedstawię plan. O 16:30 pierwszy trening! Nie mogę się doczekać. Pozdr.

[...] że ktoś ze znajomych jedzie i będę miał możliwość się zabrać. Poza tym, w sumie trochę pieniędzy mi szkoda. Bugi_BoY: http://www.tmt.wroclaw.pl/ *** Nareszcie wróciłem ze szkoły i właśnie zabieram się za ryż z kurczakiem. Do tego marchewka, ogórek kiszony. Po posiłku łyknę Thermal Blast Xtreme. Za 2 godziny zabieram się za brzuch (mięśnie [...]

Cześć. Właśnie wcinam śniadanie i zaraz wyruszam na 6 godz. do szkoły. Trening planuję na 15:30 lub 16:00 (zależnie od mojego partnera treningowego). Tak, czy siak, pora będzie w sam raz. *** Clever_Eva: staram się utrzymywać tętno 125-130. Nie pedałuje, broń Boże, ile sił w nogach - nie chcę przeciążyć ud, które są ćwiczone dosyć często. Pozdr.

Dzisiejszy dzień zapowiada się trochę luźniej, z czego bardzo się cieszę. Właśnie wrzuciłem omlet i poranną porcję supli. Mykam do szkoły. Dziś, jeśli chodzi o aktywność, w planie: - 2 W-Fy (siatkówka zapewne), - brzuch - mięśnie proste (60-sek spięcie), - 30 min aerobów. Mam nadzieję, że wreszcie uda mi się powrzucać foty. Pozdr.

Właśnie wróciłem ze szkoły po dwóch W-Fach, na których katowaliśmy siatkę i szamam już obiadek, tj. kurczaka smażonego na PAMie (jak widać bardzo fajnie, a co ważniejsze bezkalorycznie, to wyszło) z ryżem i ogórkami kiszonymi, których na fotce, niestety, nie widać. Jak widać, net zaczął już trochę lepiej chodzić (mam nadzieję, że na stałe), więc [...]

Wróciłem szybciej ze szkoły i właśnie jem przedtreningowy, ale niezbyt mi się to uśmiecha, bo umówiłem się na siłkę na 16:30, a nie mam kontaktu z partnerami treningowymi, żeby poprosić, aby byli szybciej. Trochę syf, ale*****. Trudno. Wcinam kurczaka smażonego, oczywiście, na PAMie z ryżem i utarte marchew+jabłko. Wchodzi jak trzeba. Z [...]

[...] zjeśc zwykłej owsianki na wodzie, do tego osobno białka z jaj i oliwa ? ja tak jadam, bez zadnych problemów. a w takim opakowaniu po aromatach, to ja nosze oliwe do szkoły .Nikogo to nie dziwi. A wręcz ciekawi co tam dokładnie jest hehe. zawsze gadaja hehehe, godzina 10:30- albo 11:30 garcia pije koksy do sniadania. kiedys fajnie [...]

[...] tak lubisz, ale dla mnie to po prostu zbędne wyrzeczenia. Jedzenie jest w tym sporcie 'narzędziem pracy', ale dla amatorów nadal powinno być także przyjemnością. Co do szkoły, praktykuję kanapki i orzechy włoskie. Najszybciej i najwygodniej. Ostatnie - umiem/mógłbym tak jeść. Nie takie posiłki jadałem na początku... sic! Do teraz po [...]

Jeszcze się nie chwaliłem, ale jutro mam do szkoły na 10:50. Zazwyczaj chodzę na 8:00, ale nie mam PO i dwóch polskich. Nareszcie porządnie się wyśpię i będę miał jeszcze czas powtórzyć, co nieco, z gegry. Ta cała heca z mapą zaważy na ocenie semestralnej, więc warto było posiedzieć. Poza tym, nie wątpię, że znajomość rozmieszczenia wyżyn, nizin, [...]

Śniadanko i porcja supli za mną. Lecę do szkoły. Eh, lepiej wstawało się na 8:50.. _BIGuś_: naprawdę nie pamiętam. Też coś koło tego. pinecone85: cieszę się! Powalczę o tą filologię... Zobaczymy, jak będzie. Pozdr.

Cześć. Trochę późno już, a muszę zjeść śniadanie i iść do szkoły, więc opiszę później. Pozdr.

Wróciłem ze szkoły. Przeżyłem zdecydowanie najcięższy dzień szkolny w tygodniu. Takiego zestawu naprawdę nikomu nie życzę. Jutro piątek... na który zgotowano nam bardzo miłą niespodziankę i nie mamy dwóch pierwszych lekcji. Zawsze mam na 8:50, tak więc jutro idę dopiero na 10:50! Wrócę po 14-tej, także posiłki rozłożą się następująco: 9:00 - [...]

[...] z tego co pamiętam to kiedyś maile o podobnej treści były rozsyłane i faktyczne Thermala przez dłóższy czas nie było. Nawet jeśli tak jest to i tak jest to typowa socjotechnika... ale po to jest aby z niej korzystać.. Dobra konczymy OT bo Saib wroci ze szkoły i nas sponiewiera, albo co gorsza wykorzysta swoje znajomości i bana dostaniemy ...

[...] - to jest to, co lubię! Niestety, są i negatywy - nie ma filmików, bo, choć miałem przygotowany aparat, nie dało się ich kręcić w półmroku... Wyspałem się za***iście, bo do szkoły miałem na 10:50. Zaszliśmy z kumplem za 20 11-ta i... miła niespodzianka - lekcje zostały skrócone o 15 min z powodu braku prądu, tak więc siedzieliśmy tylko na [...]

Gym_Maniac: w sumie, ale nie chcę, żeby to ryzyko kończyło się potem kolejną wycinką. FU: taka zima, że wczoraj w polarze cienkim do szkoły poszedłem i było mi ciepło. Śnieg padał raz i zalegał dosłownie parę godzin. Dla mnie to raczej wiosno-jesień, niż zima. Priest na masie powiadasz... no to nieźle, jak na dietę fast-foodową. dzi: [...]

[...] tenis cholernie wciąga, trzeba przyznać. Plany na dziś? Tylko angielski, tj. mnóstwo słówek, ale dla mnie to jakieś pół godziny nauki... i mam spokój. Jeszcze 5 dni szkoły... I FERIE! *** BULMASTIF: zobaczymy. Imo po tych wszystkich opiniach o nim nie może być lipy. czacha001: no to ładnie, ale czuję, że mnie i tak by nawet nie ruszył [...]

"Jeszcze 5 dni szkoły... I FERIE!" ja sobie zawsze mowilem - jeszcze 5 dni to po***** mam chodzic i mialem 3 tygodnie ferii a teraz mam ferie pol roku, pozniej miesiac sesji i poprawek, i znowu

Dzięki, fukinhot! Mam ją na radarze hrhrh. Sorontar: nie ma za co. *** Śniadanko wszamane, suple połknięte - lecę do szkoły. Oby obyło się bez żadnych przykrych niespodzianek hrhrhr. Przeżyję 6 lekcji, a po nich... 2 W-Fy z siatkówką. Pozdr.