szkoły

kupuje na Rzgowskiej 27 "Pitbull" kolo szkoły informatycznej ogólnie super pojechany sklepik z odżywkami

obok wyzszej szkoly informatyki? to ja tam ponad pol roku studiuje i nie wiedzialem nawet, ze sklep z odzywkami mam niedaelko

Ty filozof!!!Jak masz detektywistyczną żyłkę,to zapisz się do szkoły Rutkowskiego,a takie hasła zostaw sobie na niedzielne śniadanko z mamusią.

ja mam tzw astme oporową jak trzeba iść do szkoły wtedy mama zaopatruje mnie w butle z tlenem taką jak dla płetwonurków i go go go ! nie no joke chłopaki zastanawia mnie jedna rzecz a mianowicie czy można zwiększyć swą wydolnosć mając astme ale tylko do pewnego punktu np codziennie jakieś truchciki itp.

Do szkoły mnożna zapakować szame bez problemu, jest mnóstwo posiłków które sie nadają, poza tym od czego są gainerki?

No powiem tyle że od 4 klasy podstawówki co roku startuje w biegach długodystansowych jak i w sztafecie. Oczywiscie nic nie osiagam bo osoby z mojej szkoly sa za cienkie ze tak powiem. Pamietam ze w biegu olimpijczyka w Łodzi rok temu na 150 osób byłem 33. Niby nic specjalnego ale bez żadnego przygotowania przebiegłem te 1,5 km. Narazie trenuje [...]

jak najbardziej, ale jako urozmaicenie, gdyz wątroba wiadomo jakie pelni funkcje w zywych organizmach, wiec spozywanie czeste jest niewskazane. ale 1-2x tygodniowo- OK. sama lubie obszamać co pewien czas wątróbeczke. mozesz tez zrobic w formie np. pasztetu: podsmażoną wątróbke zblendować z masłem, do uzyskania gestej konsystencji, dodac przypraw, [...]

obydwie ode mnie z miasta :D jedna jest "twarzą" FITMAX Milena Snoch a z drugą chodziłem do szkoły :)

2 lata temu koles ze szkoly mial 5,50 i byl 4 wiec jakas szanse chyba mam=P a wy w wieku 15 lat ile skaczecie lub skakaliscie?

Byc moze dlatego ze pierwszy kontakt z sterydami, widocznie z innej "szkoly" jestem.

Jasne Cavior, tylko ciężko, żeby nastoletni osobnik, który nie wyniósł pewnych wartości z domu/szkoły, nagle został cudownie odmieniony przez trenera, z którym się w dodatku widuje 2 godziny w tygodniu. Oczywiście, trafiają się i takie przypadki, ale najlepiej i tak oddziaływują instruktorzy, którzy robią to w naturalny sposób, poprzez własną [...]

[...] nie. Sugerujesz, że Azjaci to idioci? Przypomniał mi się artykuł o pewnej szkole karate w japoni, gdzie za jakąkolwiek bójkę, nawet w obronie własnej, wylatywało się dożywotnio. To już typowo europejska naleciałość, w brutalnej azjatyckiej kulturze takie coś jest nie do pomyślenia Oraz znam polskie szkoły z których się wylatuje za bójki...

Niby co takiego osiągneli? Podaj mi przykłady :) C o kurva Wróc dziecko do szkoły, to się może dowiesz co nieco o historii filozofii od starożytności poczynając Zmieniony przez - searme w dniu 2008-05-11 14:38:40

dzisiaj chlopaczka znajomego ambulans ze szkoly zabral tak mu cisnienie na cyklu wyjepalo. chca go zostawi w szpitalu na obserwacje bo cos za bardzo z nim nie tak. chyba koks nie dla wszystkich...

A co za problem do szkoły zrobić sobie jakieś kanapki z kurczakiem czy nawet zabrać ryż/makaron/kaszę + kurczak/ryba i zjeść sobie na przerwie?

Jak mówiłem to ma być poprostu szejk do szkoły i chodzi mi o to że czasem bym robił tego szejka z twarogu,płatków,mleka i kakaa a czasem zamiast platkow ten sam szejk tyle ze z bananem i bez kakaa.

[...] podejrzeniu popełnienia przestępstwa przeciwko Franciszkowi Smudzie, selekcjonerowi reprezentacji Polski. Pierwsza sprawa dotyczy wykształcenia Smudy. - Ma dyplom ukończenia szkoły trenerskiej, do której potrzebna jest matura. A on matury nie ma - cytuje Tomaszewskiego radio TOK FM. Drugi wniosek dotyczy premii, jaką szkoleniowiec dostał po meczu [...]

[...] że każda zasada z czasem staje się nieskuteczna. Teraz wróćmy do bombardowania. Dla przeciętnego człowieka najlepiej jest wybrać dzień, kiedy nie trzeba iść do pracy czy do szkoły. Jest to niezbędne, bo tego dnia będziesz ciągle pracować nad ramionami, od samego ranka aż do wieczora (co najbardziej pasuje tym, którzy mają jakiś sprzęt w domu). [...]

może pojedź do znajomych na wakacje tylko? no bo co masz do stracenia, szkoły nie tracisz, a może się w ciągu wakacji gdzieś łapniesz a jak nie to wrócisz i będziesz dalej grał w tym klubie co teraz zresztą większość dobrych klubów, juniorów, jeździ przecież na turnieje za granicę, tak się też można pokazać

Piłem kawę CO NAJMNIEJ 2 razy dziennie przez 2 lata, gdyż wstaję codziennie po 5 i jadę do szkoły, wracam po 16. Rzucenie kawy zajęło mi jakiś tydzień. Po tygodniu nie czułem już zmęczenia osłabnięcia i bólu głowy. Więc jednak zrezygnowanie z kawki jest możliwe ;]