Ja kiedyś chciałem iść na lekarski do Szkoły Wojskowej w Łodzi, ale się nie dostałem, bo z matury to tak miałem z rozszerzonej chemii i biologii po około 60%, a z matematyki 83%. No, ale kiepska matura to moja wina, bo mogłem się więcej uczyć i też trochę lipa, bo wybrałem liceum, które było blisko, ale było govniane, jeśli chodzi o biolchem, [...]
jedna z rzeczy której zaczalem bardziej zalowac kilka lat po skonczeniu szkoly, to wlasnie fakt ze nie przylozylem sie do jezykow inna sprawa to poziom i system nauczania w szkolach, no ale jakby ktos chcial to dalo rade cos z tego wyciagnac ;-)
[...] ale zauważcie że ci wszyscy łebscy ludzie bogaci ludzie sukcesu tak swoich bachorów nie wychowują ich bękarty są kształcone na liderów a nie na osły do roboty nam od szkoły a właściwie od przedszkola wpaja się serwilizm ... znaleźć łaskawego pana i ciężko robić szczyt ambicji ... dochrapać się starszego służącego marzenie to lokajem [...]
Sepko. Policja odpada. Jedynie to jeszcze Straż ale tam też nie jest za łatwo się dostać. Musiałbym iść do szkoły PSP na 2 lata, a nie mogę sobie pozwolić na 2 letnią przerwę. Ślub przede mną i rodzina więc słabo by to wyszło. Na te 4 miesiące przygotowawczej to jeszcze się uda ogarnąć finansowo.
[...] no nie przekonacie mnie z tymi plecami w służbach. Jak macie dobre wyniki fizyczne lub super oceny na maturze, albo jedno i drugie, to nie ma ch**a, żeby się gdzieś nie załapać w dzisiejszych czasach. To prawda, że najgorzej iść z takiej ulicznej łapanki, także jak jest opcja, to robić szkoły oficerskie, aspiranckie itp. i dużo opcji stoi otworem
Nie no w pasie jak rośnie to lipa. Mi uda urosły. No tak Panie Prosiak, są dwie szkoły %-) ale pamiętaj, że trzeba być jak największym, chudzi mogą iść na ryby %-) Zmieniony przez - shooto w dniu 2020-06-15 21:04:27
no MMA wyjaśniało różnych Chińskich Miszczuf i tajemne szkoły typu Żurawia z Gór Śnieżnych czy Czarnego Smoka albo innego Lotosa Niebiańskiego dostali w dziurę i pozamykali japy grube tysiące lat naginania jakiś gimnastyki dziwnej i walenia bambusem po głowie okazało się tak skuteczne jak Kutkarate/Hudo ale co się biednych i poczciwych ludzi na [...]
To ty jak Niegocin idziesz do policji to chyba tam jakieś test są no nie? Już je miałeś i czy łatwe czy trudne? Potem chyba jakieś do jakiejś szkoły policyjnej. U mnie w rodzinie byli w szkole w Szczytnie. Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2020-07-22 11:19:02
[...] celów zbrodni posiadania odwagi by je realizować tego Polacy Polakom nie wybaczają! Nigdy! te wszystkie rady i życiowe mądrości typu o dorośniesz to zobaczysz o pójdziesz do szkoły o pójdziesz na studia o ożenisz się o dzieci będziesz miał w głębi podszyte są nadzieją że ci się nie uda ! Że dostaniesz od życia i losu słuszną nauczkę za swoją [...]
[...] celów zbrodni posiadania odwagi by je realizować tego Polacy Polakom nie wybaczają! Nigdy! te wszystkie rady i życiowe mądrości typu o dorośniesz to zobaczysz o pójdziesz do szkoły o pójdziesz na studia o ożenisz się o dzieci będziesz miał w głębi podszyte są nadzieją że ci się nie uda ! Że dostaniesz od życia i losu słuszną nauczkę za swoją [...]
[...] jeździmy nie raz do niego do chaty na sparingi to robimy na zmianę, a on cały czas na macie zostaje :-D My po 90 kg i fizole. Mówił, że przez ten czas co nie chodził do szkoły to co dzień rano siłka i wieczorem BJJ. Do tego w Soboty sparingi w Arachionie i nie raz w niedziele do Kaiser na wolno matę. Nie wiem jak on się regeneruje ale dla [...]
W ogóle to kuhwa nie wiem jak oni to robią, że mają tak wyebane i ze świadomością tego, że nic nie wiedzą trenują ludzi Tak jakbyś umiał po angielsku liczyć do 10 i przywitać się, i poszedlbys do szkoły uczyć tego języka %-)
[...] , napitki i papierosy bez akcyzy , kradzieże bitki i rozboje ... odsiadeczki to było oczywiste dla wszystkich nawet zwykłe lamusy jak ja kręciły się przy tym blokowiskowym świecie ... no kurde inaczej się nie dało , chyba żeby z domu tylko do szkoły wychodził a w niedzielę do kościoła Zmieniony przez - dildoz w dniu 2020-08-19 12:52:20
[...] Uczono nas od małego że mamy rozwiązywać problemy między sobą, jedynie poważne wypadku się zgłasza w szkole. Większość tak robiła, a ten co postanowił kapować to potem się przemykal jak szczur z domu do szkoły i do kościoła ze starymi tylko, jak Prosiaczek pisał. Więc to nawet nie było tak, że jak się odegrasz to Ty będziesz miał kłopoty.