A ja bym kilka łyków tego piwa wypiła i nie przejmowała się... Sorry, ja z tej starej szkoły co polecali zawsze wieczorem lampkę małą czerwonego winka dla rozluźnienia wypić. A wtedy nie lubiłam, więc nie piłam. Raz pamiętam, ze mi się zachciało to i wypiłam. Szampana. Najgorsze są niezrealizowane zachcianki bo urastają do niebotycznych [...]
chodzicie na jakąś szkołę rodzenia? Nie . Jak będę coś chciała wiedzieć zapytam mamy bo pracuje na neonatologii i położnictwie . A Dawid też pracuje w różnych godzinach i ciężko byłoby by się zgrać a samej mi się nie chce :) teraz są też szkoły rodzenia online aczkolwiek też nic nie przeglądałam
Ja tak szczerze nie czuje szkoły rodzenia i nie chce mi się tam chodzić Poza tym cały czas tkwimy w remoncie tzn już po ale meble są do złożenia, czekamy na kuchnie więc trzeba jeszcze wszystko poogarniac , ja za chwilę wyjeżdżam do rodziców a Dawid zaczyna przygotowania do startów więc nawet nie mamy czasu na szkole rodzenia . Więc u nas jest [...]
Nene kiedyś kobiety do szkół rodzenia nie chodziły i dawały rade :) moje koleżanki nie chodziły też dały radę :) nie tylko ja nie chcę chodzić , jest dużo dziewczyn które nie chcą . Szkoły rodzenia nie są obowiązkowe . Może i przekazują ważne informacje . Ale w praktyce i tak wychodzi inaczej . Opieki nad dzieckiem nie nauczysz się w szkole [...]
Mi udało się dotrzeć na kilka zajęć szkoły rodzenia – i mam mieszane odczucia, moim zdaniem jest to trochę przereklamowane. Zajęcia trwały po 3 h, w tym czasie bym wartościową książkę przeczytała. Np. na zajęciach o laktacji prowadząca nawet nie zająknęła się o problemach (tak częstych) z wędzidełkiem, nic nie było o prawidłowej technice ssania – [...]
Grunt że już po remoncie - bo to zawsze mega zamieszanie i strasznie absorbuje. A co do tematu szkoły rodzenia - to też uważam, że często jest to tzw. przerost formy nad treścią i robienie z igły wideł w niektórych przypadkach. Nie mówię że to zło, ale bez też można żyć i mieć dzieci i być dobrym rodzicem.
Mi udało się dotrzeć na kilka zajęć szkoły rodzenia – i mam mieszane odczucia, moim zdaniem jest to trochę przereklamowane. Zajęcia trwały po 3 h, w tym czasie bym wartościową książkę przeczytała. Np. na zajęciach o laktacji prowadząca nawet nie zająknęła się o problemach (tak częstych) z wędzidełkiem, nic nie było o prawidłowej technice ssania – [...]
[...] i tak zazwyczaj wszystko różnie, bo każda kobieta inaczej się czuje podczas porodu, każde dziecko jest inne i nie koniecznie teoria pasuje. My z żoną nie chodziliśmy do szkoły rodzenia, mamy dwójkę dzieci, obu chłopaków od pierwszych dni np. kąpałem ja i nie uważam żeby to była jakaś fizyka kwantowa. Cały czas jednak jakiś instynkt [...]
Nie chodziłam do szkoły rodzenia, byłam tylko raz na szkoleniu z wiązania chusty - to akurat się przydało. Najwięcej mi pomogła położna, która do nas przychodziła, bo wtedy wszystkie problemy jakie się pojawiły były omawiane na bieżąco. Podobnie jak Marta jakoś nie miałam ani czasu ani chęci, a dwójkę ogarnęłam ;-)
[...] . Więc na ostatniej jeździe to już mi się tak przelało , że powiedziałam co myślę . Każda poprawka egzaminu wewnętrznego kosztuje 90 zl to ja wolę przenieść się do innej szkoły niż to znosić tym bardziej , że nie płacę nic dodatkowo za kurs tylko muszę wykupić parę godzin , żeby podejść do wewnętrznego w innej szkole , żeby nikt z urzędu się [...]
Ja to dawno robiłem, ale właściciel szkoły jazdy też robił taki wewnętrzny test czy ktoś na serio umie te wymagane manewry wykonywać. Może to się nie nazywało wewnętrzny egzamin, ale jak komuś nie szło to sugerował dokupić godzin,albo przyjeżdżać na plac własnym samochodem i trenować.
Ja to dawno robiłem, ale właściciel szkoły jazdy też robił taki wewnętrzny test czy ktoś na serio umie te wymagane manewry wykonywać. Może to się nie nazywało wewnętrzny egzamin, ale jak komuś nie szło to sugerował dokupić godzin,albo przyjeżdżać na plac własnym samochodem i trenować. Teraz to jest w formie egzaminu właśnie , że nikt nie dopuści [...]
[...] bo jak ja robiłem wszystkie kursy to zawsze niby na papierach do WORD wpisywali wynik egzaminu wewnętrznego (ale myślałem, żę to nieobowiązkowe) ale nigdy go nie było, z tym że ja zawsze wybierałem małe "szkoły" gdzie był jeden czy dwóch gości, ewentualnie dwóch trzech współpracujących instruktorów i się wymieniali jak komuś czasu brakowało :-)
[...] to zawsze niby na papierach do WORD wpisywali wynik egzaminu wewnętrznego (ale myślałem, żę to nieobowiązkowe) ale nigdy go nie było, z tym że ja zawsze wybierałem małe "szkoły" gdzie był jeden czy dwóch gości, ewentualnie dwóch trzech współpracujących instruktorów i się wymieniali jak komuś czasu brakowało :-) Ja też miałam kurs w takiej [...]
Stres to ciężki temat. Trzeba znaleźć swój sposób na niego. Może poszukaj takiej szkoły która ma identyczne auto na jakim się zdaje egzamin. Wtedy będziesz pewniejsza siebie, bo nie będzie niespodzianką jak się auto zachowuje.
Starszy miał katar cały żłobek i całe przedszkole, bez przerwy. Robiliśmy testy alergiczne, nic nie wyszło. Od laryngologa dostaliśmy zaświadczenie że katar nie jest infekcyjny, bo ciągle były problemy ze przychodzi z katarem. Poszedł do szkoły i katar się skończył.
Od laryngologa dostaliśmy zaświadczenie że katar nie jest infekcyjny, bo ciągle były problemy ze przychodzi z katarem. Poszedł do szkoły i katar się skończył. Muszę o tym pomyśleć, bo u nas to samo i mają pretensje w żłobku, a lekarz POZ mówi że zdrowy i to normalne, żeby się przyzwyczaić
to bylo wczoraj i kompletny bezruch ....tesknie za tym zeby wakacje sie skonczyly i dzieci poszly do szkoly ..wtedy latwiej mi ogarniac fikolki zakochalam sie miloscia bezgraniczna w bowflexach ..300 funtow ....wlsnie pracuje nad malzonkiem zeby zaakceptowal taki wydatek w budzecie ....byl w niezlym szolku jak powiedzialam cene..ale ja chce sa [...]
prawo w uk nie zezwala na zostawianie dzieci do 12 r.z. samych w domach dlatego ćwiczę w domu ;) ale teraz młodsza też pójdzie do szkoły, na razie na 2h dziennie to chyba dzisiaj pójdę zapisać się na siłownię, niech ktoś obejrzy i skoryguje moją technikę zanim wezmę się za większe ciężary a mnie się tam różowe podobają mogę pokazać swoje