[SPAM] Na luzie

Ja się zgadzam - bardzo fajna sprawa.

Ja kiedyś umiałam, ale to był wieki temu...

Tsu - jak kiedyś umiałaś, to teraz też umiesz. To jak z rowerem - zaskoczyłaś raz i starczy na całe życie. Spróbuj i sie przekonasz:)

Dla mnie to by bylo wyzwanie bo wszelkie pozycje odwrocone sprawiaja mi problem- kiepsko u mnie z rownowaga i chyba ucho srodkowe mi wariuje. Ale chciec bym chciala kreca mnie takie rozne umiejetnosci. Moj chlopak swiruje sobie z roznymi kalistenicznymi trickami i mu zazdroszcze ale nie umiem pogodzic swoich treningow z dodatkowymi cwiczeniami

Mam zdiagnozowane problemy z błędnikiem, co objawia sie m.in. chorobą lokomocyjną każdego rodzaju (samochód, smolot, statek), ale nie przeszkadza w staniu na głowie:)

Zawsze na początek można stawać blisko ściany żeby nie przeciągnąć i nie walnąć deski na podłogę w tył. Stanie na głowie to jedno z bezpieczniejszych ćwiczeń w sumie bo nie trzeba jakieś nadmiernej dynamiki żeby do pionu postawić i tułów i nogi. Kwestia raczej spokoju i opanowania niż jakiegoś wykorzystywania momentów.

To walnięcie to wtedy sie zdarza jak ktoś doskakuje do pozycji, a nie dociaga nogi.Jak się wie, ze trzeba na maxa podejść nogami pod tułów, to raczej przeginki do tyłu nie bedzie. Ale na początku tzreba sięliczyć z jedną czy 2 glebami. Według mnie lepiej na prostym, zeby nie zginać karku. Lepiej się wyłożyć w całej długości, niż kurczyć i zwijać kark... Tak moim skromnym..

Paatik

Mam zdiagnozowane problemy z błędnikiem, co objawia sie m.in. chorobą lokomocyjną każdego rodzaju (samochód, smolot, statek), ale nie przeszkadza w staniu na głowie:)

O to mnie na szczescie nie dotyczy. U mnie raczej po prostu "wiruje swiat", jak tylko mam glowe w dol (wiszenie na trzepaku, jak chodzilam na rurke to pozycje z glowa w dol, nawet zwykly mostek ) ale to tez moze kwestia tego ze rzadko jestem w takich pozycjach.

nightingal

Zawsze na początek można stawać blisko ściany żeby nie przeciągnąć i nie walnąć deski na podłogę w tył. Stanie na głowie to jedno z bezpieczniejszych ćwiczeń w sumie bo nie trzeba jakieś nadmiernej dynamiki żeby do pionu postawić i tułów i nogi. Kwestia raczej spokoju i opanowania niż jakiegoś wykorzystywania momentów.

Przy scianie to na pewno. A sposobow to chyba sporo moze byc, jak chodzilam na rurke to uczyli nas wlasnie wybijania sie z jednej nogi. Mi to srednio wychodzilo. Nie ukrywam ze bardziej mi sie podobaja metody zblizone do jogi, gdzie nogi sa unoszone sila miesni brzucha wlasciwie

https://www.adidas.pl/buty-leistung-16-ii-boa/AC6978.html

przy finalizacji transakcji można wpisać dodatkowy kod rabatowy na 20% : BACK2SCHOOL20

niezła cena wychodzi

a na jakie produkty ten kod działa, o na wszysto widze, ze nie