Szacuny
661
Napisanych postów
8604
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
143874
no to wracam do prowadzenia dziennika
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
Szacuny
661
Napisanych postów
8604
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
143874
dalej w sumie te same. czy odpoczęłam hm...nie . ale na pewno wielu rzeczy się nauczyłam i z wielu wyciągnęłam wnioski
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
Szacuny
661
Napisanych postów
8604
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
143874
np takie, że na iffym nie umiałabym żyć
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
Szacuny
661
Napisanych postów
8604
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
143874
tak, ale od lipca. okazało się, że nie jestem uzależniona od kalkulatora, ale jednak lubię mieć makro pod kontrolą. chcę sobie podszlifować formę chociaż na ostatni miesiąc wakacji i pobawić się trochę rozkładem
Zmieniony przez - kebula w dniu 2016-06-21 22:20:23
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..