Szacuny
2451
Napisanych postów
12124
Wiek
37 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
591096
Eh aż się rozmarzyłam :P Ja od małego jeździłam własnie nad morze. W góry dużo rzadziej ale jednak. O złej sławie mówiłam w sensie tłumów i wysokich cen.
Szacuny
497
Napisanych postów
1855
Wiek
38 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
77505
W zasadzie w okresach typu majowka, wakacje to tlum jest wszędzie. Nawet wysoko w górach czasem bywa za ciasno acz slyszalam o nadmorskich cudach cenowych to się za głowę złapałam.
My na urlopie staramy się korzystac z ogolnodostepnej kuchni, oczywiscie knajpy tez zaliczamy, ale szczerze to mu najlepiej smakuje jedzenie, ktore sobie sama zrobie i czasem to az sie nie chce iść.
Szacuny
2451
Napisanych postów
12124
Wiek
37 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
591096
Rozumiem podejście, bo też najbardziej lubie swoje. Chociaż fajnie też odpocząć od gotowania, bo u mnie cały ciężar = wszystkie posiłki na mnie spoczywają
Szacuny
2451
Napisanych postów
12124
Wiek
37 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
591096
Raimunda to mój na szczęście nie wybrzydza (spróbował by tylko). Tzn. ma jakies tam upodobania do których się dostosowuję ale to jakieś drobiazgi, więc generalnie je to co ja tylko więcej :D
Szacuny
497
Napisanych postów
1855
Wiek
38 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
77505
Na poprzednim urlopie wyszlo chyba pół na pół z tym gotowaniem i knajpami.
Ten czerwcowy tydzien planujemy raczej ekonomiczny, bo to tak troche "spontanicznie" (mielismy jechac dopiero w "sierpniu, ale nóżki juz przebieraja, wiec jakos się ogarniemy).
Szacuny
2451
Napisanych postów
12124
Wiek
37 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
591096
Nie no czasem kasa wazniejsza. W tym roku ze wzgledu na ślub fundusze będą raczej ograniczone więc wakacje w Polsce i opcja z gotowaniem też będzie brana pod uwagę- zalezy gdzie wyladujemy bo rozważam namiot :D
Szacuny
661
Napisanych postów
8604
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
143874
Paula, hajtasz się?
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..