SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[SPAM] Na luzie

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 2281296

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
madzia_666


Bo jesienia nie mialam mozliwosci wziecia urlopu, a trener nie chcial narazac mnie na dwa prepy i wiosna i jesienia tego roku, poza tym mozna bylo poprawic pewne sylwetkowe detale do jesieni tego roku, no i mam polroczny urlop w pracy od sierpnia do grudnia tego roku, wiec idelana sytuacja na przygotowywanie sie do zawodow.




Madzia ale zobacz, napisałaś że trener nie chciał cię narażać na dwa okresy przygotowawcze, czyli w jakimś sensie nie byłoby to dla ciebie dobre. Tak samo żaden trener nie przygotuje nikogo do maratonu w trzy miesiące bo to nie jest ani dobre ani mądre. To proszenie się o problemy. Napisałaś też że idealna sytuacja na przygotowanie się do zawodów. Czyli to przygotowanie jest ważne.


madzia_666

Jak maja ochote, czuja ze sylwetka ma potencjal albo juz jest fajna, czuja sie na silach by sie przygotowac to czemu nie.


I znowu przygotowanie się. Czyli jednak to przygotowanie jest potrzebne


Madzia ja uważam właśnie że trzeba uświadamiać ludziom że nie ma drogi na skróty. Że taki plan na 3 miesiące do maratonu to jak schudnięcie 12kg w miesiąc bo wesele, jak zrobienie sylwetki w 3 miesiące na zawody kulturystyczne. Że to jest podejście nieodpowiedzialne i głupie i żaden normalny trener się tego nie podejmie, wcale nie dlatego że jest beznadziejnym trenerem. Fizjologi nie przeskoczysz. Do pewnych rzeczy organizm musi się zaadaptować. Trzeba mówić o tym jak ważne jest przygotowanie i to w każdym sporcie. A ci od tych 3-miesięcznych planów to często wcale nie zaczynali od zera. To jest często chwyt marketingowy, ludzie się nabierają a później cierpią bo albo im się nie uda (więc wychodzi na to że są beznadziejni bo nie dali rady) albo zaczną się kontuzje. I później ludzie gadają głupoty że bieganie jest niezdrowe, bo kolana się psują. No psują się jak ktoś za szybko zwiększa objętość i obciążenia.
Ja uważam że takie podejście na skróty należy właśnie krytykować a nie akceptować czy podziwiać, bo wtedy większa szansa że ludzie nie będą brali przykładu z głupoty. Jak ktoś nie potrafi truchtać przez 5 minut bo ma tętno w kosmosie i ledwo łapie oddech to jakim cudem po trzech miesiącach ma przebiec maraton? Większa szansa że zawału dostanie. Po 3 miesiącach to raczej będzie biegał cięgiem 5-7km a nie 42km.


Paatik uważamy z Hesią że przygotowanie do maratonu w 3 miesiące to głupota i należy ludzi uświadamiać że do długich dystansów trzeba się odpowiednio przygotować i trzeba czasu. Madzia uważa że nie trzeba zwracać na to uwagi i jak ktoś chce to niech sobie biega maratony i ultra bez przygotowania. Tylko że właśnie się nie da tak, bo albo będzie kontuzja albo dnf.
Znam mnóstwo biegaczy, ale nie znam nikogo kto się przygotowywał krócej niż rok. Znam też takich co chcieli szybko ale już nie biegają wcale przez kontuzję. Jak się jest w tym środowisku to naprawdę można dojść do wniosku że bieganie neo jest zdrowe bo 80% narzeka na jakieś problemy. A to się bierze ze złego przygotowania. Ludzie chcą za szybko, brakuje im cierpliwości.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12192 Napisanych postów 22034 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627585
Uświadamiać zawsze można, ale z drugiej strony też kiedyś zeszłam z "biegowej kanapy" i po kilku próbach przebiegnięcia 5km ciurkiem ruszyłam na parkrun.
Wiem ze 5km to nie maraton. Myśle, ze taki delikwent zejdzie z trasy i tyle.
A kolezankę Madzi co przybiega w ogonie i cieszy się z faktu uczestnictwa - kupuje w pełni takie podejście!

No i faktycznie - generalnie to samo myslicie, tylko Madzi się mniej chce edukować innych i przejmować innymi.


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2023-06-01 14:10:56
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3363 Napisanych postów 4362 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108290
Viki: "Madzia uważa że nie trzeba zwracać na to uwagi i jak ktoś chce to niech sobie biega maratony i ultra bez przygotowania. Tylko że właśnie się nie da tak, bo albo będzie kontuzja albo dnf"

Oo, i sie delikwent sam nauczy.

Patik: "Myśle, ze taki delikwent zejdzie z trasy i tyle."

Tez tak mysle.

Kobitki, edukujcie, informujcie, super sprawa, ale widzicie jak jest, informacji ogrom w internecie a ludzie i tak robia rozne glupoty. Ludzie maja tak szalone motywacje, cele i pobudki ze ciezko mi takei zachowania oceniac tak prosto jak 'glupota'.

Ja pamietam moj pierwszy i jedyny bieg gorski kilka lat temu pod strona gore kilka km, nie pamietam jakie nachylenie ale to bylo caly czas mocno w gore, a zaczelo sie biegiem po plaskim 2 czy 3 km, nie pamietam, ja juz po tym biegu po plaskim mialam dosc i oddechu brak, no bo wlasnie prawie ze 'wstalam z kanapy' i postanowlam byc fit ale pobieglam do konca zaliczajac prawie zgon po drodze - bylo to glupie, bo tylko sie zajechalam niepotrzebnie, moze nawet jakis zawal moglam dostac, hehe, ale satysfakcje wtedy mialam duza, bylo mi to potrzebne do poczucia ze 'dalam rade' i jakby mnie ktos wtedy namawial ze to glupie to i tak bym nie posluchala :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 218 Napisanych postów 10099 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 66318
Prawda jest taka ze organizm może dużo wytrzymać tylko czy cena jaką zapłacimy jest tego warta. Nie walczymy o przetrwanie...

Dumna Legia Warszawa. ..

https://www.youtube.com/watch?v=dICwybOeUwM 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3363 Napisanych postów 4362 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108290
Hehe, no wiadomo ze nie, ale ludzie maja czasem szalone pomysly i jakas potrzebe sprawdzenia sie chyba, troche kwestia osobowosci.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
Ale nikt nie powiedział, że bieganie w ogonie i dla chęci uczestnictwa jest złe. Mam wrażenie, że mówimy z Viki o bardzo zdroworozsądkowych i oczywistych rzeczach, a na siłę szukacie w tym dziury. Nie chodzi o to, że trzeba być top, by w ogóle podchodzić do biegów. Chodzi o to, żeby nie wierzyć, że da się w krótkim czasie przygotować do dużego wysiłku, bo wystarczy tylko bardzo chcieć, zastosować kilka "prostych chwytów" i wszystko jest możliwe. Jeśli chcesz po miesiącu biegania wziąć udział w parkrunie i nie jest dla Ciebie problemem, że po dwóch kilometrach przejdziesz w marsz albo w ogóle odpuścisz, bo jednak za ciężko, spoko. Rzecz w tym, żebyś przez ten miesiąc nie zrobiła sobie krzywdy, napieprzając codziennie treningi, bo gdzieś w necie wyczytałaś, że ktoś po miesiącu to zrobił 5 km w 20 minut (i ma na to plan za jedyne 99,90 zł ). Znaczy jasne, możesz napieprzać te treningi, jeśli masz takie życzenie, żyjemy w wolnym kraju, ale my z Viki ostrzegamy, że będzie bolało, a sukces jest mniej niż wątpliwy.

Ludzie po prostu nie mają chyba świadomości tego, że to nie motywacja lub jej brak jest kluczowy, ale ograniczenia organizmu. Motywacja nie regeneruje. To nie jest tak, że taką osobę jak ja od maratonu dzieli tylko brak motywacji. Dzieli mnie wiele miesięcy przygotowań. A ludzie w głowach mają takie przebitki jak z filmu z Rockym, że ot, bardzo chciał, więc przebiegł się parę razy po schodach i cyk.
Osobiście uważam, że biegacze ogółem (mówię o takich bardziej Kowalskich) skorzystaliby, gdyby nie było tak silnej presji na zaliczanie kolejnych dystansów, bo często to się odbywa kosztem zdrowia, a nie dla zdrowia. I to nie jest jakiś gatekeeping, bo hurr durr tylko "prawdziwi" biegacze powinni brać udział w zorganizowanych biegach.
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Paatik naprawdę dużo osób ma takie podejście jak koleżanka Madzi Startują bo lubią i dobrze się bawią a nie dla wyników. Na parkrunie też. To ludzie sobie wkręcają że tam jakieś same kozaki co walczą o wynik Ostatnio modne jest zaliczenie parkrunu w różnych lokalizacjach, ludzie po całym świecie jeżdżą I nie są to biegacze walczący o życiówki, raczej turyści Wogóle idea parkrunu jest taka, żeby się spotkać ze znajomymi i potruchtać w miłym towarzystwie bez względu na czas. Ten czas to dla tych co chcieliby zobaczyć czy mają jakiś progres.
W biegach górskich też często startują grupy znajomych którzy chcą się po prostu dobrze bawić. Ostatnio na zawodach biegłam przez jakiś czas z dziewczyną, która robiła zdjęcia na każdym szczycie, przy każdej tabliczce. Dogoniłam ją w połowie trasy, później przez długi odcinek wyprzedzałam ją jak robiła zdjęcia a ona mnie doganiała na podbiegach, bo pod górę miała naprawdę fajne tempo. Mówiła że kolekcjonuje szczyty na trasie świetna zabawa, ale pomimo że dla zabawy to jednak musiała być dobrze przygotowana biorąc pod uwagę jak dobrze sobie radziła na podbiegach.

A co do maratonu to jednak jest to na tyle długi wysiłek że w organizmie zachodzą dość znaczące zmiany które utrzymają się nawet tydzień (podwyższony poziom różnych hormonów i przekaźników nawet do 8 dni po biegu). Dlatego maratony zwykle biega się 2x w roku, na wiosnę i na jesień. A na dystansach 5-10km można startować częściej bo regeneracja jest krótsza. Do tych długich dystansów po prostu należy podchodzić zdroworozsądkowo a nie na hura.


Krzyś przekraczanie granic i stawianie kolejnych wyzwań jest fajne cena czasem wysoka ale też uważam że im lepsze przygotowanie tym lepiej organizm radzi sobie z wyzwaniem.


Hesia idealnie w punkt podsumowanie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 218 Napisanych postów 10099 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 66318
Przekraczanie granic a glupota to inna rzecz... karaś tez nie wstał od browara z ławki i nie stwierdził ja nie pie... ultratriatlonu potrzymaj mi piwo XD
2

Dumna Legia Warszawa. ..

https://www.youtube.com/watch?v=dICwybOeUwM 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Tak odnośnie tych rewelacji które można znaleźć w necie - o czym wspomniała Hesia. Są takie sytuacje że ktoś oszukuje i wrzuca nieprawdziwe screeny z biegów i chwali się jaki to jest super, a dopiero zaczął biegać Kiedyś jedna dziewczyna wrzuciła screen że zrobiła 10km w 35 min. Jak ktoś się nie zna na bieganiu czy dopiero zaczyna to często nawet nie wiem czy to dobry wynik czy nie. Tyle ostatnio miała Dominika Stelmach, czołowa polska biegaczka długodystansowa, rekordzistka Polski i świata. I ta dziewczyna napisała że biega dopiero dwa miesiące. Posypały się komentarze że super, gratulacje, ma predyspozycje do biegania, ludzie się zaczęli pytać jak trenuje, co robi że ma takie wynik, pytali o wskazówki. A ona pisze że w sumie nic nie robi, po prostu biega. Po czym ktoś zauważył że na stravie jeden odcinek ma w linii prostej z jakąś kosmiczną prędkością i się okazało, że screen nie jest prawdziwy, aktywność była edytowana i to oszustwo. Tacy są właśnie rekordziści z internetu.
Był też gościu co rowerem pokonywał część trasy i też się chwalił że robi bardzo długie dystanse, co to dla niego na treningu 30-40km
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 218 Napisanych postów 10099 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 66318
Ja ostatnio gadałem z gosciem co twierdzil ze jego znajomi co ponad 200 cisna na lawie nie biorą towaru

Dumna Legia Warszawa. ..

https://www.youtube.com/watch?v=dICwybOeUwM 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Redukcja- dieta i trenning .. Jak się za to zabrać, pomocy..

Następny temat

walka Rzymianki o siebie

WHEY premium