[SPAM] Na luzie

Ja się trzymam twardo i nie zjadłem jeszcze żadnego. Cel to końca dnia to utrzymać.

To musisz mieć mega silną wolę

Brawo! Ja tez się oparlam pączkom :)

To Tobie też brawo!

Ja się oparłam dokładce ;p i połowa faworkow nadal czeka na męża. Ale jestem świetnym przykładem że cukier uzależnia i wciąga bo zjadłam i miałam ciągle myśl że zjadłabym jeszcze ale razsadek zwyciężył ;p

Ja poki sie trzymam i nie jem nic slodkiego, znaczy z bialym cukrem, jest ok, jak tylko spróbuję to jest dramat, nakręca mi sie apetyt strasznie, dlatego wole nie ryzykować..Ale wczoraj i dzis jadłam swoje ciasto marchewkowe polane jogurtem z białkiem i jest ok, szczesliwa ale nie napchana:)

Ja też w tym roku bez pączka, ale podjadlam słodkiego parę dni wcześniej

paula.cw

Ja się oparłam dokładce ;p i połowa faworkow nadal czeka na męża. Ale jestem świetnym przykładem że cukier uzależnia i wciąga bo zjadłam i miałam ciągle myśl że zjadłabym jeszcze ale razsadek zwyciężył ;p

No, ja też
Najgorsze jest to, że dziś chodzę i myślę co bym zjadła, no i oczywiście myśli krążą głównie wkoło słodyczy

Hej, czy ktoś się orientuje, czy są gdzieś na sfd pączki bziu w pełnym przepisie??

nie pamiętam - ale może i kiedyś w swoim dzienniku wrzucała przepis