[SPAM] Na luzie

Raimunda

No właśnie obawiam się tego, że będę potrzebować słodkiego smaku. Na razie słodzenie owocami mi nie wystarcza (omlet z samymi owocami - bleh, jak Wy to jecie ), miodu też muszę dać pół słoika aby to było smaczne dla mnie.
Też się naczytałam Obli i Martuccy i jakoś tak jestem sceptycznie nastawiona do tych odżywek.
Odżywkę bezsmakową dodaję do szejków potreningowych, dla słodkości jest banan i trochę stewii. Oczywiście że chodzi o słodycz i wzmacniacze smaku w jednej puszce, tylko nałożyć na łyżkę i już jest

Raimunda

Zgodzę się z Push, jak się je mięso to białko nie jest problemem. Natomiast nie zgodzę się z "zazwyczaj do ciasta dodaje się jaj, które tez białko podbijaja " - myślę, że przeceniasz nieco ilość jaj w cieście Ile ich dasz na blachę?8? To białkowo wcale nie taki szał, jeżeli mówimy o całej blaszce. Do tego cukier + kupa tłuszczu - no way aby to wpasować w michę redukcyjną.
No i na facetów bym się nie oglądała, jak robią formę, to zdają się nie patrzeć na całość organizmu, tylko na ilość masy mięśniowej. Jak zajrzałam, co oni jedzą na masie, to Obli i Martucca by bana chyba dały