Jawor ja się nie zgodzę. Czy w treningu chodzi o to, żeby wyniszczac organizm? Z pracą jest inaczej, ale to nasz wybór gdzie pracujemy. Czasen kosztem zdrowia, ale dostajemy za to wynagrodzenie. Kwestia wielu czynników czy to akceptujemy czy próbujemy zmienić.
A czy za treningi ktoś płaci? Owszem, zawodowcy na tym zarabiają, ale my to jednak amatorzy. Więc warto się czasem zastanowić, czy jest sens się zjeżdżać na treningach. Ja mam akurat wybitny talent do zjeżdżalnia się, więc wiem co pisze. A później kontuzje, problemy, niechęć do treningu.
To że jednym
ciężki trening pasuje i działa, nie znaczy że u wszystkich będzie tak samo. Trzeba brać pod uwagę mnóstwo czynników, chociażby tryb życia i czas na regenerację, ale tego jest o wiele więcej. I u niektórych jeszcze dochodzi dodatkowe wspomaganie, przecież nie bez znaczenia.
Często widzę u Pana Jana ogólną niechęć do treningów a przede wszystkim brak radości z tego co robi
Jakby te wszystkie ćwiczenia były za karę