Na początku czerwca ponad 75kg a wczoraj 69 kg. Tłuszczu pod skórą zostało jeszcze dosyć dużo! Rano brak ochoty i sił na trening, który służy jedynie na podtrzymanie mięśni oraz uzyskanie deficytu kalorycznego (deficyt intuicyjny )
Chyba jednak pójdę na opalający marsz a później się okaże co zrobię w celu uzyskania formy na zawody (żona mówi, że dam radę a ja czarno to widzę!).