Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

Panie Janku ja mam Videoshop na telefonie. Można łączyć wcześniej docięte filmy ale bez przejściówek. Jest kilka filtrów. Wersja angielska ale łatwy w obsłudze nawet jakby był po chińsku.

jezoo

Panie Janku ja mam Videoshop na telefonie. Można łączyć wcześniej docięte filmy ale bez przejściówek. Jest kilka filtrów. Wersja angielska ale łatwy w obsłudze nawet jakby był po chińsku.

Dzięki. Mój telefon jest tylko do dzwonienia .
Oddałem komputer do naprawy. Za jakiś czas naprawiona będzie kamera. Będą filmy lepszej jakości

Byłem na trasie marszowej po zmroku - starałem się iść jak najszybciej a czas to 109 minut. Kiepsko - były tylko przerwy na odlanie nadmiaru płynu.

Dzisiaj ciąg dalszy obolałości barków i ramion - bóle jakby tysiące szpilek były wbijane w tricepsy.
Barki może sam sobie załatwiłem nadmiernymi uciskami?!

Wieczorem byłem na trasie marszowej - było dość zimno - czas 108 minut 36 sekund czyli prawie taki sam jak wczoraj (ale zmęczenie jakby większe). Tracę trochę wody i nabicie mięśni wydaje się zmniejszać.

Po pierwszym dniu maszerowania po trasie czułem trochę gardło - nawet obawiałem się czy to nie tarczyca
Po drugim dniu czułem migdałki

No to złapał Pan czeską anginę. Pewnie piło się zimne podczas marszu?

jezoo

No to złapał Pan czeską anginę. Pewnie piło się zimne podczas marszu?

Nie piję w czasie marszu ani w czasie jazdy na rowerze.
Nacisnąłem enter i byłem w trakcie dalszej edycji - ale Ty byłeś szybszy

Po pierwszym dniu maszerowania po trasie czułem trochę gardło - nawet obawiałem się czy to nie tarczyca
Po drugim dniu czułem migdałki
Po trzecim czyli dzisiaj kaszlę trochę i odrywają mi się drobiny nalotu na gardle

Igłowe bóle mięśni mam dalej. W związku z tym brak chęci do treningu siłowego - pewnie podświadomie czuję, że przerwa od niego pomoże mi a nie zaszkodzi . Pójdę na trasę marszową - niebo prawie bezchmurne i świeci słońce.

Pogoda bardzo ładna na spacer. U mnie nawet wiatru nie ma. Przerwa kilkudniowa od ciężkich treningów na pewno pozwoli się zregenerować i nabrać nowych sił

jezoo

Pogoda bardzo ładna na spacer. U mnie nawet wiatru nie ma. Przerwa kilkudniowa od ciężkich treningów na pewno pozwoli się zregenerować i nabrać nowych sił

Niestety, pogoda zmienna jest
Zanim wyszedłem to słońce zniknęło a na trasie wiało okropnie! Na dodatek temperatura minusowa - przeszedłem swoistą krioterapię (z zwłaszcza moja goła potylica!). Czas marznięcia to 104 minuty.

U mnie nadal ładne bezchmurne niebo. Mrozek trzyma cały czas. Ja bez czapki nie ruszam się z domu i nie ważne czy lato czy zima. Syn (czyt. i ja) dostał teleskop pod choinkę to znowu pooglądamy księżyc

Żegnam się z 2017 rokiem .
Nie był to najszczęśliwszy rok: jedyny udany start to Mistrzostwa Śląska w kategorii weteranów.
Ostatnie 4 dni kompletnie bez treningów - tylko marsze. Długie przebywanie w łóżku i ograniczenie się do 5 posiłków. Teraz ważę mniej niż 78 kg.
Barki bolą i zadziwiająco mała ruchomość obręczy barkowej.
Zjadłem Nimesil oraz wypiję SHOW TIME i wybieram się na bal sylwestrowy.

Wszystkiego najlepszego Wam wszystkim w 2018 roku!