_Szajba_Za całość dziękuję.Ech Ojan. Ty to po prostu z natury jesteś taki maruda. Nie mam siły, nie mam motywacji, zmęczony jestem i wszystko mnie boli.
A w razie konieczności potrafisz stanąć na wysokości zadania i zaprezentować świetną formę
Gratulacje
Nie miałem siły i dalej jej nie mam. Ostatnie 2 dni przed wyjazdem miałem przypływ energii mimo ograniczenia jedzenia.
Motywację miałem z początku miesiąca - inaczej nie zbiłbym wagi o 4 kg w ciągu kilku dni. W piątek i aż do poniedziałku bolą mnie głównie uda i łydki - pewnie dlatego moje uda wyglądały tłuściej niż w domu.
Po weryfikacji w piątek zjadłem 0,5 kg ryżu i trochę białka w prochu na sucho.
W sobotę około popołudnia wziąłem udział w eliminacjach do MEJiW - wszyscy kandydaci wystąpili razem i sędzia główny chciał zlecić wykonanie póz obowiązkowych wszystkim jednocześnie ale Prezes PZKFiTS polecił aby były to eliminacje na zasadach konkursowych. Podzielono nas na grupy i wykonywaliśmy regulaminowe pozy. Wykonałem więc na scenie pozy 2 razy: były 4 pozy w grupie początkowej i wszystkie pozy w ostatniej grupie porównań .
W sumie było to sympatyczne chociaż pozbawione większego sensu - byli kandydaci we wszystkich grupach wiekowych i różnych wagach ciała a ocena była taka jakby wszyscy byli w tej samej kategorii.
Po eliminacjach zjadłem drugie 0,5 kg ryżu i białko w prochu.
W niedzielę tylko białko w prochu (całe jedzenie miałem już zjedzone) i około 13:00 wystąpiłem po raz drugi na scenie. Były to eliminacje klubowe - moim rywalem był zawodnik zaakceptowany już wcześniej przez klub na mistrzostwa. Wykonaliśmy wszystkie pozy jak na zawodach i ocenieni zostaliśmy przez sędziów i na tym zakończył się mój udział w MP 2019 w Kielcach w kat. do 70 kg.
Bronzer mi się popsuł. W sobotę wstrząsałem pojemnikiem i leciała mi z niego tylko ciecz zamiast pianki. W rezultacie byłem tylko lekko brudny z odcieniem koloru. W niedzielę wstrząsałem bronzerem dokładniej i leciała z niego pianka, która dawała trochę więcej koloru ale brudnego, który jednak nie trzymał się mocno skóry. Mój rywal (inni kulturyści również) miał perfekcyjnie nałożony bronzer w pięknym czerwonawym kolorze! Zobaczę później, które miejsce zajął mój rywal. W rezultacie w kat. do 70 kg było tylko 4 zawodników w finale!
Stało się tak z powodów regulaminu MP, który ogranicza liczbę zawodników klubu do liczby kategorii. Jeśli nie obstawia jakiej kategorii to w innej może wystawić tylko 2 zawodników a nie więcej!
Ps.
Mój rywal zajął 4 miejsce w finale do 70 kg.
Dziękuję wszystkim, którzy wpisali się w ostatnich dniach w tym dzienniku - nie próbuję nawet wymieniać aby nikogo z Was pominąć. Dziękuję jeszcze raz serdecznie.
Walka o sylwetkę trwa nadal
Zmieniony przez - ojan w dniu 2019-04-15 08:01:30