Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

ta pana sąsiadka to skarb

Gwid

ta pana sąsiadka to skarb

Wydaje się, że sąsiad też tak uważa.
(ciastka zostały zjedzone. Siły po nich nie przybyło!)

Wczoraj tylko brzuch i rower 40km.
Dzisiaj brzuch i próba mocy:



Kilka miesięcy temu było lepiej a kilka lat temu było nawet dobrze!

zgodnie z tym co mnie ostatnio uczyli to trochę za daleko pan staje na głowie od ściany. odległość maks to 1,5 stopy gdzie mają być ręce.

Gwid

zgodnie z tym co mnie ostatnio uczyli to trochę za daleko pan staje na głowie od ściany. odległość maks to 1,5 stopy gdzie mają być ręce.

Dobrze Cię uczą!
Też o tym czytałem - lata temu.
Tak jakoś wyszło.

Gwid

ta pana sąsiadka to skarb

Jaki skarb
To V kolumna formy OJana

Walka z samym sobą jeszcze trwa.
Wyglądam jak mój ojciec po wyjściu z obozu!
Zadowolenia brak! Muszę z tym poczekać do nocy

Wczoraj pierwszy raz maszerowałem wśród pól (rowerem przejechałem tylko 20km - zbierało się na burzę). Sapałem bardziej niż na rowerze!
Dzisiaj tylko brzuch. Padało i nic więcej nie robiłem oprócz


Pójdę jeszcze na trasę wczorajszego marszu.
Ogólnie lipa!

Ogólnie z lipy robi się miód więc lipy nie ma

Wszyscy wybrzydzają na węgle.
Miód to czysty cukier.
Czyli wróżysz, że będzie ze mną jeszcze gorzej?!
(Właściwie to jestem o tym przekonany!)

Idę na spacer. Trochę lepiej po nim spałem - chociaż wstałem bardziej obolały niż zwykle!

wystarczy narzekać ,narzekać i troszeczkę ociupinkę poćwiczyć a wygląda się najlepiej w dziale .Panie Janku nie idz pan tą drogą (mam na myśli narzekanie) ,bo wszyscy wiemy jak mocno pan ćwiczy a i sąsiadek zazdrościmy

Młodzi jesteście i nie zrozumiecie staruszka!
Nie narzekam!
Piszę to co czuję!
Na swój wygląd pracowałem przez całe życie. Świadomie od 14 roku życia - wtedy zacząłem przygodę z kulturystyką.
Teraz widzę, że nie uda mi się utrzymać sprawności z wcześniejszych lat.
Przyplątują się jakieś bóle mięśniowe zupełnie bez przyczyny!