Zakwasy ostre, cała klatka obolała (dziwne bo w sumie nie było ciężko), bicepsy w ogóle chodź rozkurviłem je na treningu jak trzeba, ogólnie ramiona to chyba mój najsłabszy punkt. +Zaczyna mnie coś łapać, na razie leżałem, jutro mam nadziej grzbiet już pocisnę jak trzeba.
Zakwasy ostre, cała klatka obolała (dziwne bo w sumie nie było ciężko), bicepsy w ogóle chodź rozkurviłem je na treningu jak trzeba, ogólnie ramiona to chyba mój najsłabszy punkt. +Zaczyna mnie coś łapać, na razie leżałem, jutro mam nadziej grzbiet już pocisnę jak trzeba. W przenoszeniu sprobuj zwiekszyc ciezar, na mnie dzialalo na czucie klatki, [...]
Mi wszystko gra, klatka to osobna partia na którą mam mniej serii jak na nogi, biceps to też osobna partia a to, że są na jednym treningu to co innego chyba, że się mylę. Druga sprawa, zawsze katowałem te nogi jakby były moim priorytetem bo na forum przyjęło się, że trzeba je napyerdalać najlepiej 30 seriami i jeszcze 5 regresami na 30 powtórzeń, [...]
[...] bym, że ten francuz w leżeniu ciężki był z czego sam się zdziwiłem. Bicepsy tylko 6 serii a wycisnąłem z nich wszystko. Na skosie robiłem tak, że jeden pełny ruch i od góry do połowy w dół, i znowu w górę żeby dopiąć - to jedno powtórzenie. Trening zajął jakoś 50 minut. PS: Zakwasy grzbietu 8-O Zmieniony przez - Kitly w dniu 2013-12-13 22:13:45
Dzisiaj bez treningu siłowego, za to bieg na 7,5km po pracy, ale ciężko się biegało, bo zakwasy na nogach i na tyłku po wczorajszym treningu. Kalorie utrzymane na 1800 i zero nabiału.Były za to jajka , łopatka i odżywka. I 3 porcje warzyw!
Dziś trening cardio, bieg na 10,5km. Trochę lepiej sie biagło niż wczoraj, bo wolne dzś i wyspałam się, ale zakwasy na nogach trochę jeszcze dokuczały i trzeba było robić odpoczynki. Pulsometr zaliczył te biegi do biegów tempowych+, 560kalorii spalono. Trzeci dzień bez nabiału, ale jakoś daję radę, no zaparcie ustąpiło. Po bieganiu zrobiłam [...]
Dziś dzień nietreningowy i dobrze bo słaba byłam dziś w pracy i zakwasy po wczoraj są. Miska z dziś.Dodałam rybę i oliwę i powiem, że po rybie nie miałam zgagi a po jajkach lekką miałam. /SFD/2017/4/27/598030547c844171a30d05d717a1b3c9.jpg Zmieniony przez - syrenka nori w dniu 2017-04-27 19:57:28
Teraz był czas bo był urlop tydzień, ale po powrocie do pracy będzie: wtorek i czwartek treningi z grupą a sobota niedziela biegi długie powyżej 15km lub rower. Jak będzie siła to wplotę jeszcze jakieś biegi krótkie w inne dni. Ale te 4 dni to takie minimum. Wczoraj była wycieczka w góry 11km marszu dziś zakwasy w łydkach są, ale pobiegałam rano [...]
Piątek dnt. Sobota bieg 15km komfortowym tempem i bez przygód krzaczkowych, jedzenie mi dopisało: a było to tylko mleko bez laktozy budyń i kawa, a w trakcie woda. Natomiast w niedzielę zjadłam tak samo i było : 7km rowerem do lasu, 10 km biegu - po 5km isotonic i juz musiałam szukać krzaków - więc jednak isotonicowi mówię NIE! Potem jeszcze 14km [...]
Wczoraj z przyczyn technicznych nie poszłam na trening, wieczorem zrobiłam 6 km średnim tempem. Zakwasy na brzuchu minęły mi dopiero dziś czyli trwały 4 dni. Chyba na drugi raz zrobię mniej tych serii na brzuch. Może dziś?