Szacuny
1440
Napisanych postów
15979
Wiek
36 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
230563
Powinnaś mobilizować pośladek przy ruchu w górę. Pracuje pośladek nogi wykrocznej, czyli tej z przodu. Spójrz w lustro czy trzymasz kolano w osi ze stopą (kolano nie powinno się kiwać na boki), sprawdź czy ciężar ciała masz na całej stopie, bo jeśli czujesz tylko przód uda to być może przenosisz ciężar za bardzo do przodu. Ważne jest też to, żebyś sama świadomie napięła pośladek.
Zmieniony przez - eveline w dniu 2015-11-29 17:05:13
Szacuny
661
Napisanych postów
8604
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
143874
to tak jak ja i wszelkiego rodzaju ćwiczenia na brzuch, czuję jedynie jezyki, a to i tak pod warunkiem, że się dobrze ustawię.
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
Szacuny
1440
Napisanych postów
15979
Wiek
36 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
230563
Bo to wszystko zależy od ustawienia jak napisała Kebula, ale też nauczenia się czucia mięśniowego. To nie jest łatwe przy niektórych ćwiczeniach i trzeba sobie wypracować. Ja u klientów często widzę, że tylko naśladują ruch a nie pomyślą jak prawidłowo zaangażować mięsień. Czasami już takich porównań używam, żeby sobie jakoś to wyobrazili, wytłumaczyli, że głowa mała :D
Szacuny
661
Napisanych postów
8604
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
143874
i to wyczucie i świadome napięcie nie jest takie łatwe do wyuczenia. Kleine, może też tak być, że czworogłowy za bardzo dominuje (tak jest w moim przypadku, są takie ćwiczenia, w których za cholerę nie zmuszę do pracy pośladka, bo czwórka odwala za niego całą robotę)
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
Szacuny
661
Napisanych postów
8604
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
143874
no to tak jak u mnie, zresztą, chyba widziałaś. próbuję je osłabić nie trenując ich wcale, bo innego wyjścia nie widzę. no ale to niestety, wiąże się z regresem w każdym aspekcie, szczególnie siłowym
Zmieniony przez - kebula w dniu 2015-11-29 21:26:02
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
eveline
kleine-hexe
kebula
, szczególnie siłowym
