witam, zaczynam swoją przygodę z siłownią gdyż chcę ostro zredukować swoją wagę (obecnie 126kg), nie jest jednak to moje pierwsze podejście i już kiedyś ćwiczyłem regularnie kilka miesięcy, mam do Was trzy pytania:
1. jak zaczynam trening to rozpocząć np. od 20 min na bieżni ( marsz - prędkość 7 km/h) i później jeszcze po ćwiczeniach na mięśnie dołożyć 40 min ? słyszałem, że właśnie jest lepszy efekt w przypadku redukcji jak jeszcze się rozpocznie od marszu/biegu, prawda to?
2. jak już będę truchtał (na razie maszeruję bo odbudowuje kondycje powoli) to chciałem zapytać co jest lepsze czy interwały czy jednostajna prędkość truchtu?
3. w przypadku partii mięśniowych: lepiej ćwiczyć np po 3 serie dane ćwiczenie, mały ciężar, duża ilość powtórzeń i małe przerwy żeby cały czas być 'nagrzanym' czy lepiej po prostu dawać z siebie jak najwięcej na jak największych ciężarach i wtedy oczywiście dłuższe
przerwy między seriami i ćwiczeniami - co lepsze?
dzięki z góry za odpowiedzi :)