[SPAM] Na luzie

bry
ja mam strasznie zalatany dzień

a ja z kolei zasiedziany. ale udalo mi się wysłac prackę, zobaczymy co promotorka powie.

Gdyby ktoś był zainteresowany IF w praktyce ziomek dobrze gada ;)

haha,jai if xD. dobry zart

Czy tylko mi temat Myraen sie nie otwiera?

hehe kara za marudzenie

ale już dzisiaj byłam grzeczna, miska liczona i porządny trening zrobiony także może Night się zlituje

wgl świetne uczucie wyjść z siłowni około 22 polecam

Hahaha, a no to zes sobie narobila!
O 22 to ja juz jestem w lozeczku i staram sie spac Dzis padlam jak zabita. Ach te czasu kiedy zarywalam noce...
Dobrze Ci sie cwiczy tak pozno? I pewnie silka dosc pusta

Btw, kusi mnie zakup jakiego fitbita czy innego fit zegarka - glownie zeby mierzyc sen i miec czarno na bialym ile sie ruszam poza treningiem. Jest w tym sens? Jakies rekomendacje?

Teapot

Dobrze Ci sie cwiczy tak pozno? I pewnie silka dosc pusta

marzenia...
wszystkie 5 ławek zajęte... byłam zmuszona robić rozpiętki na piłce nie wiem dlaczego wszyscy omijali maszyny tak jakby ich tam wgl nie było (w tym i ja)
a przyciąganie wyciągu górnego do klatki robiliśmy we 3, całkiem dobre zgranie mieliśmy, więc nikt nikomu nie przeszkadzał tylko trzeba było ciągle ciężar zmieniać.

jako kobieta informatyka i sama trochę w tym siedząc mam lekko przestawiony zegar. chociaż ostatnio jest lepiej bo dostał regularną robotę 8-16, więc powoli się już przestawiamy na "normalny" tryb. oby na zdrowie

Teapot

Btw, kusi mnie zakup jakiego fitbita czy innego fit zegarka - glownie zeby mierzyc sen i miec czarno na bialym ile sie ruszam poza treningiem. Jest w tym sens? Jakies rekomendacje?

też kiedyś nad tym myślałam, ale jakoś stwierdziłam, że to "bajer dla bogatych" i odpuściłam. Nie wiem czy słusznie czy nie

A no widzisz, moja silka o tej godzinie byłaby cala dla mnie Uroki dość malej siłowni dla kobiet.
Kiedyś byłam kilka razy na innej, strefa wolnych ciężarów była zapchana facetami + nawet nie było hantli 1kg-10kg. Tzn. były, ale na salce do zajęć grupowych. Bez sensu.

Taka regularna praca naprawdę pomaga w ustaleniu stałego rytmu życia – mi to bardzo służy. Jedynie spożycie kawy wzrosło – bez tego rano ani rusz.

Tez właśnie myślałam ze to taki bajer, ale jednak jak się widzi czarno na białym ze się siedzi na tylko cały boży dzień na tyłku (ja w pracy) to jednak łatwiej zadbać o ten ekstra spacer. Tak sobie to tłumaczę ;) Tak samo jak z miską – odkąd zaczęłam robić wypiski łatwiej mi kontrolować zachcianki – źle to wygląda w bilansie dziennym Plus ta kontrola długości snu by się przydała.


Zmieniony przez - Teapot w dniu 6/22/2017 1:51:18 AM

urok mojej siłowni - wszyscy ćwiczą na wolnych
bardzo fajna sprawa, że nikt nie zajmuje niepotrzebnie sprzętu.
nawet hantelkami można się między seriami podzielić

jak sobie przypomnę jak w sieciówkach panie zajmowały sprzęt żeby poczytać gazety to aż mi ręce opadają...
jedna nawet zasnęła na ławeczce

jak gadałam z właścicielem siłowni to 11-14 nie ma ludzi wgl - niby idealna pora dla mnie, ale nigdy nie potrafię się zebrać może teraz zacznie mi się udawać

hah... nie strasz, że zacznie teraz pić więceej kawy... i tak pije jej zdecydowanie za dużo. Chociaż i tak jest progress. Jak zaczęłam ćwiczyć to postanowił, że rzuci fajki (wypalał paczkę dziennie...a jak miał stresujący dzień to lepiej nie mówić). Póki co przerzucił się na epapierosy. Mam nadzieję, że wytrwa i zacznie zmniejszać ilości powoli. Zaczął też "biegać" - jak przystało na palącego informatyka - kondycji zero. Skończyło się na zadyszce po 30minutowym spacerze. Teraz chodzi godzinę rano i godzinę po południu (do pracy i z pracy zamiast zamawiać taksówkę). Regularnie je 4 posiłki.

Cieszę się, że postanowił też coś o siebie zadbać.

Póki co to stała praca wychodzi na +

czy ja wiem czy zegarek Ci pomoże z dodatkowymi spacerami. Najlepszy na dodatkowa aktywność byłby pies