kavva/blog/redukcja second edition start str:147str

ja bym zjadła frytki z młodych ziemniaków..

zjadłam jeden posiłek czuje ze mi puchnie w brzuch masakra..

pamietaj ze to ty kierujesz swoimi checiami, a gusta sie zmianiaja. Masz syndrom glodu narkotycznego
PS
mlode ziemniaki nie nadaja sie na frytki, za duzo wody
Wez, jeden, ja juz jestem po 3 posilkach Kanapka rano, kanapka na drugie, i teraz salata z pomidorami i jakims wegetarianskim bialkiem sojowo-pszenicznym (udajacym nugetsy)

tzn śniadanie było oczywiście obowiązkowo... czyli 2 wpadły.. i narazie nie mam ochoty na nic ale myślę że zjem o 14 i na 16 na gym pójdę

mam syndrom głodu narkotycznego heh... jakąś masakra..

pamietaj ze to ty kierujesz swoimi checiami jak spróbuje sobie pomyśleć o tym że kurczak z fasolą w sosie carry który mam w pojemniku, jest pyszny i mam na niego ochotę to żołądek mi się w pętelkę zawiązuje

wez sobie cos innego, sprobuj jak ja, do sklepu ze zdrowa zywnoscia jakas sieczke wege kupic, albo po prostu inny rodzaj miesa.
Tak miedzy nami, bardzo dobry jest kurczak z ryzem ananasem rodzynkami do tego majeranek i troche majonezu z jogurtem. Masz wegle w diecie wiec nie musisz ciagle walic zielenine.
A i leniwe z twarogu sobie zrob - jak jest suchy to z jajkiem wystarcza tylko troche maki i mozna ja z owsianki zmielic w maszynce do kawy (ach ale ty tez nie jesz nabialu)

Izka jaka wytrawna kuchareczka

kavva pij dużo, może jakieś dobre herbatki owocowe
Powodzenia!

czuje się jak ten głodek w reklamie danona, który tak się boi jak ktoś zaczyna jeść danio..
ja jestem głodek
danio to mój posiłek

woda.. zaraz się napije..

nie jestes w stanie odwrocic swojej uwagi, od obsesyjnego myslenia o slodyczach? A owoce nie zadowola cie? Proponuje arbuza w ilosci na maxa, tak az bedzie ci uszami wychodzi, to bedzie pare kilo wody na raz, ale dobrze powinno zrobic na apetyt

ja teraz nie myślę o słodyczach... w ogóle myślę co by tu zrobić żeby nic nie zjeść.. kupie arbuza i zjem jutro na drugie śniadanie może pomoże


tzn.. pieguski z kawa bym zjadła albo herbatka...

ale nie myślę o słodyczach bo teraz mnie martwi to, że nie chce jeść i żołądek mam ścisznięty.. i do tego wzdęcie

troche mi nie dobrze..

Zmieniony przez - _kavva_ w dniu 2009-06-17 14:06:27

kavva hehe pocieszę Ciebie, bo też mam wzdęcie a idę zaraz na kontrolę do trenera:D:D najlepsze jest to, że zrobiłam sobie eksperyment. Nigdy nabiał mi nie szkodził, nie powodował żadnych nieprzyjemnych dolegliwości, ale pomyślałam sobie, że zobaczę jak to będzie jak odstawię na trochę. Minął ponad tydzień, a ja :
nic nie schudłam, woda mi nie zeszła, na dodatek dostałam wzdęć:D:D to jest dopiero dobre:D:D

tzn.. pieguski z kawa bym zjadła albo herbatka...
a ja juz chyba ze trzy alta piegusek nie jadlam

arbuz tez dobry sposob... na jeszcze wieksze wzdecie

a wogule to kolejny blog ktory tu uczciwie przeczytalam, no naprawde jest na kim sie wzorowac i brac przyklad