SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik treningowy Ronin

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 252683

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Ronin78
Poczytałem o roztrenowaniu i do końca roku robię "luźny reżim" treningowy.
Nie będzie treningu codziennie, będą 4 w tygodniu:

Dasz radę? Hodowałeś w sobie ADHD bardzo długo. Teraz pojawi się dyskomfort + (być może) kilka dodatkowych kilogramów i możesz spanikować.
Roztrenowanie nie powinno być spontaniczną decyzją, ale - chyba - już na początku sezonu powinieneś wiedzieć kiedy nastąpi i jak będzie wyglądało. Tak myślę.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Czas jest dobry, ale sam temat ciezki. Mnie osobiscie o tyle latwiej, ze jestem zmuszony idac pod noz ograniczyc aktywnosc, ale wysiedziec ciezko.. Nie wyobrazam sobie jakby to bylo, gdybym nie mial ograniczen - i tak sam z siebie mial miec 3 dni wolne w tygodniu, a w pozostale 1 trening dziennie.. koszmar jakis ;) Z kilogramami niestety Maciej ma racje, jakby nie pilnowal, nie ma ruchu, waga idzie w gore.. juz to czuje, a to dopiero poczatek :(

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Zobaczymy jak to będzie - taki jest plan. Teoretycznie dodatkowo powinny być to treningi na 60-70% mocy no i to jest przeszkoda której mogę nie przeskoczyć

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Ronin78
Teoretycznie dodatkowo powinny być to treningi na 60-70% mocy no i to jest przeszkoda której mogę nie przeskoczyć

Z jakiego powodu? Jest jakiś problem z tym?

Chciałem kiedyś zaimponować swojemu szefowi. Od niego zależał mój awans, pieniądze itp. Facet był młody, żeglarz, sportowiec... Przed Wigilią firmową w firmie ogłosił, że zostaję szefem działu i oczywiście zostałem gwiazdą przyjęcia Siedzieliśmy przy barszczu i konwersacjach. Chciałem pokazać, jaki jestem wspaniały, niezwykły itp. Opowiadałem mu jak pływam z Olgą kajakiem po rzekach, jeziorach itp. Jak to śmiejemy się z kamizelek asekuracyjnych. Jak to Mała nie bała się przy przepływaniu przez powalone drzewa na "przerwańcu"...
Gość patrzył i słuchał. A potem zadał pytanie: "Czy coś jest nie w porządku z twoim poczuciem odpowiedzialności? Słucham i zaczynam się obawiać, czy to był dobry ruch z tym awansem..." Zamurowało mnie. Gość miał rację. Jak nie odpowiadasz za siebie, to nie możesz odpowiadać za innych. Decyzje są tylko Twoje, ale konsekwencje może ponieść wiele osób.

Co do jedzenia... Rozepchanie żołądka to problem. Lepiej jeść mało a gęsto. Wtedy przy zaprzestaniu treningów nie dzieje się zbyt wiele. Regulowanie składu ciała za pomocą treningów to - podobno - zabawa na dłuższą metę bardzo nieskuteczna. Im więcej wypalisz, tym więcej musisz przytyć. Prowokujesz organizm do wydatku i robienia notatek ile mu jesteś winien. A on nie daruje długów. Im bliżej punktu zero się znajdujesz, tym większy spokój wewnątrz. Im mocniej wychylisz wahadło, tym mocniej i dalej ono opada.
Ilość stanów zapalnych jakie wywołaliście tym sezonem jest prawdopodobnie olbrzymia i pewnie warto dać zagoić się ranom

Kiedyś czytałem, że wrażliwość organizmu na trening jest jak odczuwanie zapachów. Wchodzisz do pomieszczenia i czujesz woń. Po chwili przestajesz, bo nos się przyzwyczaja. Potrzebujesz większego stężenia. Po chwili przestajesz czuć znowu. Większe stężenie. Itd.
Podobno dobry sportowiec, prowadzony do sukcesu, czasem wychodzi z pomieszczenia żeby się przewietrzyć i odzyskać wrażliwość nawet na lekki zapach

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Wiem Maciej że masz rację. Mój sezon - jak na mnie i moje możliwości był uczciwie przepracowany.
Problem tkwi trochę w głowie, są blokady które mówią Ci, że jeżeli zmniejszysz obciążenie na siłowni, będziesz jeździł na niższym obciążeniu na rowerze, wolniej popływasz i pobiegasz - to to wszystko razem mówi że zrobisz krok w tył, dołóż do tego trzy treningi tygodniowo mniej i nie ma optymizmu prawda?

To jest taka trochę pułapka w którą wszyscy gnają, cały sezon się ciśnie i potem jak tu wyhamować i wyleczyć rany... na serio postaram się nadzwyczaj lekko podejść do treningów do końca roku, poczytałem o korzyściach, wiem jak to może się przełożyć na kolejne wyzwania. Trochę taka sinusoida i jeśli ma spaść w dół - to lepiej żeby poleciała w grudniu świadomie - niż w kwietniu nieświadomie - efekt prawdopodobne kontuzje etc...

Każdy musi to ogarniać pod siebie, u mnie sercem bym chciał, rozum mówi spróbuj inaczej, uwzględnij totalną odbudowę czyli bardzo spokojnie i nie gęsto, postaram się posłuchać rozumu. Ciało dało mi to co oczekiwałem, życiówki o których rok wstecz wstyd było marzyć, czuję pod skórą że właśnie warto je poszanować. Druga strona medalu - zaniedbany dom, nie tyle fizycznie co wymiar "bycia" i "życia", albo praca, albo trening, albo odpoczynek - wiem że Monika ma lekko dość - plus taki że się przyzwyczaiła i już nie dyskutuje. I znowu kwestia tego, żeby reżimowy sezonowy układ nie poszedł w niepamięć jak zobaczy że można trenować ledwo 4x w tygodniu i żyć

Wiele wymiarów skorzysta, a czy którykolwiek tak naprawdę wiele straci? Może nie będzie aż tak źle, w końcu to 6 tygodni - nie totalnej przerwy - a zejścia z wysokich obrotów (coś jak piąty bieg i 80 km/h w trasie)

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
Na swoim przykladzie biegowym I przeglądzie kilku lat treningów mogę powiedzieć, ze w tym sezonie trenowałam biegowo najmniej,a biegałam w startach najszybciej. (No moze tylko 10K było wyjątkiem). Pewnie skladają się na to poprzednie sezony, ale mimo wszystko jest to pocieszające MaGor, jak zwykle trafna analogia z zapachami


Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2015-11-13 13:39:46

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Myślę, że dobrze robisz, Łukasz. Ja na mniejszą skalę doświadczam obciążeń tego sezonu, dopiero zaczynam. Po wielu dyskusjach tu na forum z MaGorem - a właściwie czytaniem tego, co cierpliwie pisze - biję się sam ze sobą odnośnie intensywności treningów. Czytając jednak Twój dziennik nie mam wątpliwości co do Twojej osoby - wykonałeś naprawdę olbrzymią pracę. To był olbrzymi wysiłek. Odpoczynek należy Ci się jak psu buda.

Jest taka stara, banalna opowieść, jak młody drwal, ambitny, zatrudnił się w lesie do wyrębu i pierwszego dnia ściął 10 drzew. Dumny podbija kartę i następnego dnia raniutko zabiera się do pracy z jeszcze większym zapałem - ale ściął tylko 8. Trochę się podłamał, przed majstrem głupio, ale nic to. Spał krócej i ze świtem od razu wziął się do roboty. Wieczorem liczy - z przerażeniem 6... Stoi przed majstrem i mówi "Nie rozumiem, szefie, starałem się bardziej, a mniej ściąłem..." Majster, człowiek wiekowy pyta: "A robiłeś przerwy na ostrzenie piły?"

Ostrz więc Pan tą piłę czy toporek czy co tam masz i nie marudź :)

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Niedziela - miałem możliwość wypróbować basen w Rzeszowie... hm Łańcut jaki jest taki jest ale basen Muszelka na Nowym Mieście to dramat. Torów nie ma, trafiły się dwa zderzenia czołowe bo większość nie kontroluje gdzie płynie. Sprawa druga, pływam sobie pływam a tu nagle dzwonek jak w szkole i basen robi się pusty, myślę ale super, teraz to można pływać. Nie mija chwila jak ktoś się wydziera z brzegu że jest godzina 13:00 i na 15 minut wszyscy wychodzą z wody bo "ratownik" ma przerwę na kanapkę... witki opadywują, przebrałem się i pojechałem do domu.


PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
dobre z tą przerwą

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
I tak mogłeś siedzieć 44 minuty, mnie wywalają po 40 min.

This is the best deal you can get.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ciekawy artykuł o aerobach-robić czy nie robić?

Następny temat

Przepis na kettle - dyskusje i porady

WHEY premium