Dziennik treningowy Ronin

...

Ekspert

Szacuny 386 Napisanych postów 9908 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 178038

doraźnie aspargin
wapno - sardynki zjadane w całości razem ze szkieletem, migdały, laskowe
potas - generalnie owoce (suszone morele i figi, banany, kiwi, grapefriuty, ale tez ziemniory i pomidory)
magnez - orzechy, nasiona, kasze, pełnoziarniste mąki... tylko, że akurat magnez z jedzenia przyswaja się średnio
ja suplementuję i to całkiem sporą dawkę - większą niz normy

"Wypłukiwanie" przez kawę jest wyolbrzymiane. Spokojnie dwie dziennie możesz pić.
A sen - stres to jedno ale Ty zwiększyłes ilość i jakość trteningów. CUN musi się dostosować. Ja nieraz po ciężkim treningu na cięzarach submaksymalnych nie mogę spać - układ nerwowy nie jest się w stanie wyłączyć i chodzę jak nakręcona do 2-3ej nad ranem. Magnez w pigułce trochę pomaga w takich sytuacjach.
A... jeśli się zdecydujesz na suplementację to ja sugeruję produkty osobne - osobno wapń, osobno magnez i łykac też osobno. Wapń z wyczuciem

jestem tu: http://www.sfd.pl/[ELITE_Ladies]Kokos_DT_just_for_fun-t858267.html

...

shadow78

Ekspert

Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654

Ronin78
Dzisiaj w nocy przeszłem samego siebie. Jak przyzwyczaiłem się do pobudek z tytułu skurczu w łydce to dzisiaj obudziły mnie dwa skurcze w dwóch łydkach jednocześnie tak mocno że autentycznie wyłem z bólu, a z reguły staram się zaciskać zęby i być cicho. Kupiłem rano sok pomidorowy. Trzeba się ratować albo porzucić przy najmniej jedna kawę. Pijam dwie dobowo. Jakie mogą być fajne/smaczne/zdrowe źródła wapnia? Czytałem, że skurcze są przeważnie z braku jednej z trójcy: magnez/potas/wapń.

Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2015-05-27 12:16:16

A spróbowałeś dzikiej dawki melisy? Przechodzisz czas napięć w życiu w związku z Babcią. Może masz koszmary senne? Ciało ostro pracuje we śnie czasami...

This is the best deal you can get.

...

Ronin78

Ekspert

Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352

Kokosik - za sardynki czy inne wynalazki z chrupiącym szkieletem w buzi to ja podziękuję Ci serdecznie. Jesteś hardkorową kobietą jeśli to lubisz

Próbowałem i zbiera na wymioty. Migdały i laskowe jak najbardziej - muszę coś kupić.
Figi opędzlowałem 200g wczoraj rano, często wpada tez banan, do tego jest dwa razy dawka potasu - myślę że tu temat nie był zaniedbany.
Z magnezem pewnie zwiększę, albo dołożę dwie tabletki w środku dnia. Faktycznie to tutaj może kuleć.
Shadow78 - odnośnie babci już jestem spokojny - odeszła wczoraj o 14:40, może źle to zabrzmi ale nawet nie płakałem - poczułem dużą ulgę i spokój. Mając obraz tego jak wyglądały jej ostatnie dni to naprawdę najlepsza rzecz jaka mogła się wydarzyć. Pierwszy raz życzyłem śmierci i to własnej babci, jestem pewien że nikt nie chciałby tak cierpieć na granicy szaleństwa z bólu.

Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2015-05-27 13:35:00

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...

shadow78

Ekspert

Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654

Ronin78

Shadow78 - odnośnie babci już jestem spokojny - odeszła wczoraj o 14:40, może źle to zabrzmi ale nawet nie płakałem - poczułem dużą ulgę i spokój. Mając obraz tego jak wyglądały jej ostatnie dni to naprawdę najlepsza rzecz jaka mogła się wydarzyć. Pierwszy raz życzyłem śmierci i to własnej babci, jestem pewien że nikt nie chciałby tak cierpieć na granicy szaleństwa z bólu.

Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2015-05-27 13:35:00

Śmierć - nawet jak przynosi ulgę - budzi w nas różne demony czasami, które mogą wychodzić we śnie

Mam nadzieję, że jaki by powód nie był, będzie poprawa :)

This is the best deal you can get.

...

Gwid

Ekspert

Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772

3maj się

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...

MaGor

Ekspert

Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495

Jak moja babcia była już stara i niedołężna to z zachwytem w głosie opowiadała o swojej młodości. O kąpielach w rzece, skokach do wody "koło młyna", bieganiu po łące, podróżach na piechotę po 50 km itp. Jak umarła, to pomyślałem sobie, że właśnie o taki raj warto prosić w modlitwach za zmarłych

Ostatnio mam fazę na kolacje w składzie:
Jogurt grecki - namierzyłem opakowania po 200 g (jak jest 350 albo 400 to też dam radę

)
garść rodzynków - pierwsza porządna porcja węgli prostych w ciągu całego dnia
pół opakowania pestek z dyni
dwie czubate łyżki kakao
łyżka suszonych żółtek jaj
łyżeczka siemienia lnianego (mielonego)
łyżeczka - dwie sezamu mielonego
łyżeczka ostropestu mielonego

Rewelacja. I smakowo i odżywczo. Mam wszystko w pierwszym gatunku.

A te figi... Kokosik - już wiem skąd mam taką fazę na figi! Widocznie czegoś od nich potrzebowałem. Kończę paczkę, ale chyba na zakupach nie przejdę obok nich obojętnie

Kawy piję 3-4 siekiery. Pierwsza z ćwiartką kostki masła

Jakbym ją zagryzł figą... "Raketfijuel"

Nie wiem czy zdążyłbym odrzucić zbiorniki

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html

...

Kokosik

Ekspert

Szacuny 386 Napisanych postów 9908 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 178038

Sardynka to nie hardkor

A i mi sie przypomniało - Moja babcia, świętej pamięci, nigdy nie wyrzucała skorupek jaj. Albo jadły je kury albo.... My

wyparzone, wysuszone i zmielone w moździerzu - na łychę śmietany i do paszczy. Ponoć najlepsze na braki wapnia. To w zimę. A na wiosnę jedliśmy korzonki i zupę z pokrzywy i mlecz. Kurczę - cała ta ludowa wiedza przepadła. Tylko niektóre rzeczy pamietam ja czy mój tata.

Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2015-05-27 17:34:19

jestem tu: http://www.sfd.pl/[ELITE_Ladies]Kokos_DT_just_for_fun-t858267.html

...

Ronin78

Ekspert

Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352

Widzicie, cały widz w tym aby tak przeżyć życie żeby nie żałować, ale też tak aby nas tak wspaniale wspomniano jak my wspominamy. Inaczej cóż to życie warte. Nie żyjemy tylko dla siebie. Dla wzoru naszych potomków również, przy najmniej miło by było...

...

MaGor

Ekspert

Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495

O tych skorupkach z jaj to czytałem u Ajwen. Kojarzycie? Taka lekko szalona, ale mądra, dietetyczka. Coś było o namaczaniu, ubijaniu itp. Traktowałem jako folklor.

...

adam77

Ekspert

Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953

Dużo wapnia ma sezam ale niełuskany. Jeżeli chodzi o źródła roślinne to chyba najwięcej. Mak chyba też ma dużo. Najlepiej kupić sezam niełuskany i zmielić w młynku do kawy i dodać np do jakiejś sałatki czy coś. Podobno nabiał jeżeli chodzi o wapń a raczej jego wchłanialność to kiepścizna jest.

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

Nowy temat Wyślij odpowiedź

Poprzedni temat