SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik treningowy Ronin

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 252638

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 9906 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 174402
Ronin, przyznam, że z dziennikiem na bieżąco nie jestem: mała, ale dokuczliwa kontuzja mi się przyplątała, więc i przez miesiąc nie trenowałem, i motywacji do czytania cudzych wyczynów nie było ;)

A do konkretów: czytam, że uczysz się oddychać na obie strony. Sam do tego doszedłeś, czy ktoś (trener) doradzał? Pytam ze swojej perspektywy, bo u mnie podobnie na prawo mogę płynąć spokojnie, a na lewo żenuła ;)

I apropos rowerka: w necie można wyczytać, że trenażer do klasycznej jazdy to jakieś 25-33% efektywniej ;)

I jeszcze EDIT ;) : zmieniłeś dostawcę zegarków?


Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2015-12-28 21:13:26
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Kalikstat oddychanie na obie strony to oczywista oczywistość, tak trzeba, jak przyjdzie sztorm na zwodach, a będziesz potrafił tylko na jedną stronę oddychać to jesteś udupiony. Kolejna rzecz 1km oddychając na dwa na prawo płynę niespełna 21 minut (w basenie). Jak równie dobrze pływałbym oddychając na lewo, to w trybie mieszanym - oddech co trzy prawa/lewa teoretycznie powinienem zaoszczędzić dodatkową minutę na kilometrze, czyli zejść poniżej 20 minut na kilometr co daje zadowalającą moje ambicje prędkość 3km/h. Nikt mi tego nie doradzał, chłodne kalkulacje. Przepłynąłem kilka razy oddychając na prawo po 9km dystansu i chyba dotarło do mnie, że trzeba brać kolejnego byka za rogi - oddech na lewo u mnie to są małe ewolucje, nikt mi nie przegada póki sam nie zrozumie i nie zechcę, brzydka cecha, ale ma i swoje plusy, jak już zechcę to też jestem uparty

Też tak czytałem, nawet że 1h trenażera to jak 1,5h na drodze, ale jakoś nie biorę tego do siebie, dłużej jak 2h nie potrafię, boli wszystko Siedzieć na kolarce trzeba przez zimę inaczej będzie lipa wiosną. Przy wyjadaczach i tak będzie lipa, ale nie tędy droga, dać z siebie dużo na treningach, stanąć na kresce z myślą w głowie "zrobiłem ile mogłem" i mieć dobrą zabawę - to kwintesencja całości.

Dostawca zegarków - kurcze, jestem na tyle na ugruntowanej drodze, że wreszcie pasowało zainteresować się tym wszystkim od strony technicznej zegarek używany/allegro/raty 0%/prowizja 0, może i obyłoby się bez, ale prędzej czy później to mnie czekało.

Co z Twoją kontuzją? Zaczniesz od stycznia delikatnie trenować?


Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2015-12-28 22:09:13

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 9906 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 174402
To z pływaniem brzmi sensownie. Bardzo sensownie. U mnie to strasznioe pokracznie te próby wychodzą ;) Ale jak to mówią: praktyka ;)

Z tym zegarkiem dobra opcja. Sam jak szukam to zdecydowanie tych używanych. Można sporo zaoszczędzić. Mi naprawdę różnicy nie robi, czy ktoś to już używał czy nie ;)

A co u mnie?
Pisałem po biegu na 11 listopada (ło la Boga, kiedy to było ), że bolała pachwina. Doszedł ból tyłka (tak, miałem ból dupy ). No i wyszeł miesiąc regeneracji. Na olimpiadę raczej nigdy nie pojadę, a szkoda zdrowia i biegania z bólem w imię sam nie wiem czego. Wyrosłem z tego wątpliwego heroizmu. Z resztą bieganie wtedy to nie była przyjemność, więc już zupełnie bez sensu.

Aktualnie od tygodnia sobie zaczynam ćwiczyć. Sporo rowerka w domu. Stopniowo bieganie - 30 min (do tej pory było 3 razy). W czasie kiedy nie robiłem "aerobów" robiłem sporo siłowni. I jedno już wiem: robienie siły max zupełnie nie idzie w parze z bieganiem. Zupełnie. Ale zawsze miło połechtać swoje ego, biorąc raz 105% swojej masy ciała Tyle, że w bieganiu, ani w tri wiele to nie daje ;)

I być może wrócę do dziennika.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Siłownia w naszym wypadku - lepsza chyba taka a'la crosfitowa, ja czekam jak spadnie tętno i kolejna seria. I tak jest ledwo raz w tygodniu - ale jest - to zawsze więcej niż zero Wracaj do dziennika - albo od stycznia sobie załóż nowy, a co zawsze lubiłem tam zaglądać!

PS. Ja nie dźwigam nawet 100% masy własnej, na co nam to, to dla kulturystów

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Ronin78
jak przyjdzie sztorm na zwodach, a będziesz potrafił tylko na jedną stronę oddychać to jesteś udupiony.


Wtedy to chyba wszyscy, co nie mają skrzeli, będą udupieni:)


This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12133 Napisanych postów 30544 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131033
Ronin78
Siłownia w naszym wypadku - lepsza chyba taka a'la crosfitowa, ja czekam jak spadnie tętno i kolejna seria. I tak jest ledwo raz w tygodniu - ale jest - to zawsze więcej niż zero Wracaj do dziennika - albo od stycznia sobie załóż nowy, a co zawsze lubiłem tam zaglądać!

PS. Ja nie dźwigam nawet 100% masy własnej, na co nam to, to dla kulturystów

Kulturysta ma wyglądać na silnego!
To, że jest silny jest rzeczą mniej ważną!

Bądźmy tolerancyjni - teraz i na zawsze!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Panie Janku jasne że tak, to poprostu tak jak Kalikstat zauważył nie idzie w parze z tym co robimy, nie da się łapać wszystkich srok za ogon

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
W ramach próby zwiększyłem przerwy z 30-60 sekund do 120-150, nie podbija mi wyżej tętna, ale jestem w stanie dokładnie robić każde ćwiczenie. Siłka leci raz w tygodniu, szału raczej w tym zakresie nie przewiduję, ale lubię sobie poćwiczyć. W przyszłym tygodniu skrócę przerwy do max 120 sekund. Szukam swojego rytmu, tak, żebym mógł trenować dokładnie i w miarę szybko. Mogę też zwiększyć ciężar tu i tam, do przemyślenia kiedy znajdę właściwy rytm.

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
Nie będę Ci doradzał w temacie układu ćwiczeń, bo ni wiedzy ni doświadczenia w tej materii nie posiadam, ale nie podoba mi się ten układ który stosujesz. Pierwsze co mnie uderza, to przysiad przy ścianie, który możnaby sklasyfikować jako ćwiczenie rozciągające, a przez to osłabiające mięśnie przed przysiadami ze sztangą. Obecnie, najpierw rozluźniasz miednicę (otwierasz ją), a następnie robiąc przysiad ze sztangą, niweczysz to co osiągnąłeś wcześniej.
Tak się mnie wydaje

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Czyli w teorii - lepiej byłoby zamienić podciąganie na drążku z przysiadami przy ścianie? Tyle, że wtedy wcale nie jestem pewien 25 pompek w serii teraz idą bo idą od 20-tej jest trzęsiawka, ale co prawda na uchwytach i schodzę prawie zawsze nosem do podłogi.

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ciekawy artykuł o aerobach-robić czy nie robić?

Następny temat

Przepis na kettle - dyskusje i porady

WHEY premium