Dziennik treningowy Ronin

Kalik godziny stałe 7-15, ale wcześniej odwożę Igora do przedszkola, po pracy go odbieram, w domu jestem o 16:00 - jeśli gonię to 16:30 w basenie, a od 17:00 robi się tłok, pomijam że nawet o tej godzinie jest tylko jeden czy dwa tory dla osób prywatnych bo reszta to szkoły :) Natomiast sobota rano - tu trzeba wypracować system, wbijałem przez jakieś 3 miesiące co sobotę identycznie - ta sama godzina, ten sam tor, ludzie z czasem zrozumieli że jak przyjdzie ten koleś to on pływa w sposób ciągły, wyprzedza itd., po dłuższym czasie miałem luźniej, ale i tak jakaś owieczka zawsze się zaplątała z żabką na całą szerokość toru.

Mam to samo, od 6:30 - 9 sekcje dzieciaków, potem znów od 14:30-18. Trzy tory zajęte. Po sekcjach jest nauka pływania. Najlepiej jest jeszcze o tej 6:30, ale wtedy trzeba w pracy dłużej siedzieć
Nic, trzeba tak jak piszesz, przyzwyczajać ludzi, że się pływa, a nie buja to uciekają

W środę pobiegałem w swoim tempie, nie było mocno i nie było lekko, tak jak lubię, czwartek pierwszy rozruch siłowni po....8-9 miesiącach? Trening króciutki z obciążeniem 40% masy ciała, najpierw 10 serii po 5 powtórzeń wyciskania sztangi stojąc, potem 10 serii po 10 powtórzeń wyciskania leżąc i na koniec 5 serii po 5 pompek na uchwytach z zejściem na minus. Wrażenia ogólnie? Zaczynałem trening z rozpędu zaraz po pracy, po dwóch kawach w ciągu dnia z tętnem 64, nie mogłem cholery bujnąć wyżej jak chwilowo zanotowane 126, te ostatnie 8-9 miesięcy niemal codziennych treningów wytrzymałościowych bez siłowni bardzo mocno obniżyło mój próg komfortu na siłowni, wydolnościowo bez zająknięcia tylko sił brak :)

Pamiętajcie o oświetleniu rowerka, ja na przód "dokleiłem" na koniec sezonu porządną latarkę, która zalegała w szufladzie. W trybie max mam zasięg ponad 1km ;) (3 tryby mocy plus strobo)

Mnie trener, od którego kupiłem plan, ostrzegł żebym nie robił dodatkowo nic wytrzymałościowego, bo siła nie lubi takiej konkurencji. Może dlatego nawet Friel nie poleca robienia siły biegowej i wytrzymałości na jednej sesji (w jednym cyklu)

Ja dlatego przemyśle zejście niżej z ciężarem, nawet mocno niżej i trening dynamiczny na wysokie liczby powtórzeń. Będzie to sensowne połączenie i jedno bedzie wnosić coś do drugiego, a nie gryźć się nawzajem (bo takie odnoszę wrażenie).

A ja z kolei słyszałem opinie, szkoda czasu na siłownię i tego typu ćwiczenia. Dla pływaka, rowerzysty i biegacza dużo bardziej przydadzą się ponoć ćwiczenia stabilizacyjne, rozciągające i core.

Ale wiecie, jest wiele dróg do celu. Ja wyrzuciłem z planu siłownię, w ogóle nie będę tykać żelastwa. Yoga, stabilizacja, core. Ron - Ty ćwiczysz siłowo - i dobrze, będziemy porównywać, analizować i wyciągać wnioski :)

Ronin78

Ja dlatego przemyśle zejście niżej z ciężarem, nawet mocno niżej i trening dynamiczny na wysokie liczby powtórzeń. Będzie to sensowne połączenie i jedno bedzie wnosić coś do drugiego, a nie gryźć się nawzajem (bo takie odnoszę wrażenie).

Książki i autorytety. Domyślanie się zostawmy innym
Podeprę się autorytetem Waszego guru Friela

W każdym sezonie startowym sportowiec musi zaliczyć kolejne "klasy" triady:
1. Umiejętności bazowe
a) wytrzymałość
b) siłę
c) technika szybkości / ew. technika (ekonomia ruchu)
2. Umiejętności zaawansowane
a) wytrzymałość siłowa
b) wytrzymałość anaerobowa
c) moc

Jak się szybko zorientujesz (w trakcie treningów) kluczem będzie jednak siła. A siła to duże ciężary. A duże ciężary to niewiele powtórzeń (bo jak dużo powtórzeń, to ciężary nie są duże). A duże ciężary to polisa w postaci techniki.
Lekcje na bieżni, rowerze i basenie odrobiłeś. Masz same 6+
Ale na siłowni to chyba siedzisz w oślej ławce i rozważasz czy wystarczą Ci dwójki, czy trójki. Odrób lekcje z siły. To właśnie siła będzie stabilizowała korpus. Nie mówię o wielkich mięśniach-pasożytach tlenowych. Mówię o silnych mięśniach szkieletowych na całym ciele, a nie tylko na tym j**anym core (co się nim wszyscy podniecają)

Biegacze mają awersję do siłowni. Nie dziwi mnie to. Zero umiejętności skupiania się na technice. A przecież takie martwe ciągi czy właśnie wyciskanie stojąc to ćwiczenie dla nich. O podrzutach nie wspomnę. A przysiady? Przysiady jak picie wódki. Trza umić, żeby dobrze siadać.
Dobrzy biegacze wiedzą o co chodzi na siłowni. Dzisiaj zapytam w szkole chłopaka (młodzieżowa elita lekkoatletyczna w biegach) jak wyglądają jego treningi na siłowni. Z tego co wiem od poprzedniego to rządził podrzut i wszystkie ćwiczenia stojąc.

Joga może być tylko uzupełnieniem treningu. Choćby mistycy ze wschodu udowodnili, że pozycja psa uciska czakram energetyczny, który dodaje +50% siły w biegu, to nic nie zastąpi pokonywania oporu dodanego.
Wczoraj odlubiłem na fejsie jeden popularny fp biegowy. Tam zazwyczaj czytałem jak biegacze jadą po treningu siłowym i użytkownikach siłowni. A jakie herezje wypisują... Za to roi się tam od planów na planki i inne tęczowe ćwiczenia dla Kena i Barbie. Zrób konkretną objętościowo, dynamiczną i poprawną technicznie serię MC ze swoim 7-8RM, a dasz swoim mięśniom brzucha więcej niż tygodniowe udawanie kłody w tartaku. Wszelkie unoszenia nóg, kolan w zwisie, czy jazda na kółku - więcej zrobią roboty niż wymyślne pozycje Made in India.

shadow78

A ja z kolei słyszałem opinie, szkoda czasu na siłownię i tego typu ćwiczenia. Dla pływaka, rowerzysty i biegacza dużo bardziej przydadzą się ponoć ćwiczenia stabilizacyjne, rozciągające i core.

Ale wiecie, jest wiele dróg do celu. Ja wyrzuciłem z planu siłownię, w ogóle nie będę tykać żelastwa. Yoga, stabilizacja, core. Ron - Ty ćwiczysz siłowo - i dobrze, będziemy porównywać, analizować i wyciągać wnioski :)

Shadow a ja bym Ci polecał kopyta ruszyć przysiadami przez zimę. Będziez miał więcej mocy na rowerze. Generalnie wszyscy ćwiczą siłowo, biegacze, narciarze, kolarze no kurde blaszka wszyscy

adam77

Shadow a ja bym Ci polecał kopyta ruszyć przysiadami przez zimę. Będziez miał więcej mocy na rowerze. Generalnie wszyscy ćwiczą siłowo, biegacze, narciarze, kolarze no kurde blaszka wszyscy

Zapomniałem napisać! Sportowiec na diecie z gruntu deficytowej w składniki budulcowe i odżywcze powinien zadbać również np. o mineralizację kości. Trening siłowy poprawia gęstość kośćca. Jeżeli w misce brakuje odrobiny witaminy D3, a źródła magnezu i wapnia też trochę takie z drugiej ligi to jedyną sensowną drogą mogą być treningi siłowe. Aluzja niezbyt subtelna, ale ostatnio mnie obrońcy królików doprowadzili do pasji trochę

a powiadam wam ze Magor dobrze prawi -))