Dziennik treningowy Ronin

te planki to tak robisz spontanicznie czy masz jakiś plan do tego ?

Chciałbym rano zacząć ćwiczyć po przebudzeniu, każdego dnia. jakieś proste ćwiczenia.
Chyba planki i pompki to najlepsze rozwiązanie ....

Marcel pływania w "ciągu" nie próbowałem - wchodzę do basenu i pływam od ściany do ściany przez półtorej godziny - saunę już odpuściłem - wole ten czas wykorzystać na to co potrzebne tylko wiesz po 25 zatrzymuje się na kilka - kilkanaście sekund i wracam.
Jeszcze szkole oddech. Poprawiłem już sporo. Przy mocnym wybiciu od ściany - na drugi koniec basenu potrzebuję jak się "rozpływam" 9-10 cykli (prawa/lewa). Jak dogram górę z oddechem (myślę że już niebawem) to wyciągam ósemkę, biorę deskę i zaczynam trenować nogi.
Mega fajnie jest w kraulu tak "ociężale" ociągać się z kłapaniem rękami i sunąć po wodzie - zaczyna coś kiełkować

Dudek możesz też się podciągać. Ja planki robię 4 razy w tygodniu. Raz w DNT i trzy razy po siłowni i podciąganiu, a przed basenem.
Odnośnie podciągania - szeroko - dla mnie bomba. Wąskim chwytem robiłem to z dwa razy większą ilością powtórzeń, odpuściłem - trzeba szeroko

PS. Zapisany Odliczamy

















Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2015-06-16 08:10:28

Zeszły tydzień:
Siłownia - łącznie 3h
Drążek + planki - łącznie 1,5h
Basen - łącznie 6h
Bieganie - łącznie 4h (zrzuty)

Razem 14,5h treningu
Jedna sprawa powoli mnie niepokoi - w lewej nodze - w pachwinie czuje jakby ciągłe przeciążenie (tak jakbym się zbyt rozciągną, a dziwne bo się nie rozciągam) Zaczęło się już kilka tygodni temu, więc przed plankami, ale chyba mniej więcej wtedy jak próbowałem żabkę na basenie. mam nadzieję, że jakoś to odejdzie w zapomnienie.

Kolejny tydzień i lecimy dalej z tym koksem

Piękne te 30 km niedzielne, zazdroszczę kondycji:)

Wiem, że Xzaar coś z filmików szykuje dla potomnych - dla takich jak ja, co to uczą się pływać - aczkolwiek przeanalizowałem kilka filmików internetowych slow motion i wygląda na to, że mniej więcej to jest poprawny sposób prowadzenia ręki w kraulu. poprawcie mnie jeśli moja teoria ma braki:
1. Wyleżenie
2. Tuż tuż po nim, przez dosłownie chwilkę ręka minimalnie ucieka na zewnątrz i troszkę nurkuje
3. Zagarnia wodę uginając się sukcesywnie do kąta 90 stopni z dłonią wędrującą w kierunku osi ciała
4. Omija biodra kierując się spowrotem na zewnątrz by wykończyć ruch "omiatając" nogę przy jednoczesnym wyleżeniu ręki kolejnej

Czy tak to ma być? Plus minus?
Dzisiaj kolejny basen i chciałbym w końcu jakoś zacząć panować na tym co się dzieje


Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2015-06-22 11:47:50

Pliku nie dodam - narysowałem to po kolei ale serwery SFD nie pozwalają w tej chwili ani w wersji JPG ani PNG


Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2015-06-22 11:50:57

.

Zmieniony przez - drazekm w dniu 2015-06-22 15:18:23

Zastosowałem się wczoraj do moich "przemyśleń" i mały sukces. Kilkukrotnie pod koniec udawało mi się zejść do 16 ruchów rąk. Przy pozycji nr 3 nie uginałem jednak ręki do 90st bo było to nie efektywne
Przy moim wzroście 172cm - jest już nie najgorzej. teraz muszę poprawić ułożenie głowy - o ile na prawo idzie ładnie to jak próbuje na lewo niepotrzebnie ja podnoszę i gubi się sylwetka.
Ułożenie głowy będzie git, dopracuje oddech - będzie można myśleć powoli o wodzie otwartej.









Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2015-06-23 09:49:59

Sog za podejście:) Dobrze to wróży.

Shadow piekło jest wybrukowane dobrymi chęciami powiedzmy że się staram coś polepszyć
Wczoraj standard, 5x5+drążek+basen, dzisiaj będą planki i basen - część dnia pozamieniałem z wczorajszym bo mam jakieś dodatkowe sprawy. Wczoraj pływałem i coraz częściej była sekwencja 8 ruchów - dzisiaj przed praca doczytałem o tym jak źle mam ułożone dłonie, powinny być skierowane w dół nie w górę, wtedy ciało ułoży się bardziej z górki taka teoria, co dalej zobaczymy.
Na razie rozumie to że w wodzie mam mieć 3 metry długości, a nie 1,72, że trzeba wbijać płucami głębiej aby unosić nogi, że trzeba przyklejać głowę do ramion choćby oznaczało to napicie się wody nosem, że trzeba pływać na bokach jak jacht a nie jak barka rzeczna na brzuchu, jeszcze plątają mi się nogi bez ładu - tez muszę je jakoś ładnie ogarnąć. Sporo do zrobienia.
Na pewno nie potrafię nadal oddychać ekonomicznie - powoli doprowadza mnie to do szału, ale nic tylko treningi mogą to zmienić.
Pociesza mnie to, że mam ledwo niespełna 30h pływania za sobą i nie od razu Rzym zbudowano.
Płynę powoli, ale pracuję nad krokiem pływackim. Moim marzeniem byłoby zejść do 14-stu. To byłaby redukcja o połowę w porównaniu do tego co potrafiłem po 15h pływania W każdym razie - byłem strasznym tchórzem i ignorantem - woda jest bardzo fajna !!!

Robię EDIT dla Beaty - jesteś wielka, że wcisnęłąś mi niemalże ta książkę o TI !!!
Punktuje niektóre sprawy i czytam i czytam jak zaczarowany......... niesamowite i instynktownie już o niektóre tematy się otarłem

1. Ręka z przodu – przed i poniżej linii głowy
2. Balansować ciałem jak po dwóch szynach prawa/lewa
3. Wkładać dłoń możliwie blisko przed głowę, żeby rozcinała dla reszty ciała wodę
4. Głowa patrzy w dół – ciągle, a więc jakby trzeba nią kręcić, klei się do ramion prawe/lewe
5. Dłoń w dół, palce w dół
6. Ręka do przodu aż ramię dotknie żuchwy
7. Owinąć dłoń wokół szyny
8. Wyczekać aż wody dotknie druga ręka
9. Jedna ręka ciągnie wodę/szynę, a druga generuje masą ciała długie wyleżenie
10. Opuszczenie lewej stopy w chwili włożenia prawej dłoni
11. Powietrze wypuszczać w sposób ciągły nosem, końcówkę zdmuchnąć ustami tuż przed wdechem

Ćwiczenia:
1. Pozycje łyżwiarskie – jedna strona basenu na lewej – druga na prawej.
Patrz w dół, ramie dotyka żuchwy, wyciągnięta dłoń luźno – palce skierowane w dół
Druga dłoń oparta na udzie skierowana w kierunku kolana
Delikatna praca nogami, oddech ile razy chcę i prawie na plecy jak mi tak pasuje, byle traktować ciało jako jedność
2. Powoli zmniejszać konieczność kładzenia się na plecy
3. Ułożenie dłoni z przodu – VW Garbus i łapanie od maski za zderzak
4. Chwyt wody to… poczucie opadania dłoni i wyczekanie moment na dobre ciśnienie/opór
5. Na szynach są skrzynki na listy i wkładamy tam palce/dłoń/przedramię
6. Ruch ręki dopiero po nabraniu wdechu, leży ona na masce garbusa cały czas
7. Przycisnąć do piersi deskę i na głębokiej wodzie w pionie lekko machać nogami pięta w tył, czołem stopy w przód
8. Prawa ręka wchodzi do wody to lewa stopa w dół, lewa ręka wchodzi do wody to prawa stopa w dół


To autora skróty myślowe, jeszcze przeze mnie uproszczone, ale może komuś coś podejdzie!

EDIT:
Wczoraj kilka razy udało mi się zrobić 15 pociągnięć na 25m - czas 35s, znam kolejne błędy (prowadzenie ręki i dłoni) korekta w piątek. Dzisiaj tylko biegam 10km i odpoczywam.


Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2015-06-25 07:43:53