Szacuny
555
Napisanych postów
6412
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
57352
Są takie dni kiedy noga lepiej podaje, wczoraj na mojej ulubionej (ze względu małego natężenia ruchu) trasie zrobiłem PB. Stare 33km/h avg poszło w niepamięć. Warto jednak odnotować, że było jak lubię chłodno i w drugiej połowie trochę deszczowo.
Szacuny
555
Napisanych postów
6412
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
57352
Wtorek jazda w grupie, było kilka nowych osób, rwane tempo, jak poszło mocniej trzeba było poczekać na tych co zostali z tyłu. Widać na tacy jaka jest przepaść między kimś kto zaczyna, kimś kto jeździ rok, dwa - a jeszcze lepiej kilka dobrych lat :) pod koniec treningu i ja zaspałem, oderwał się peleton kilka mocnych osób, nie było szans, zero/zero/zero szans (może jakbym miał świeższe nogi bo kręcę codziennie, jak nie kręcę to biegam, ale nie ma wytłumaczeń, poszli tak że miło było popatrzeć) :) :) :)
Szacuny
555
Napisanych postów
6412
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
57352
Doczyszczam miskę, głównie składa się teraz z jajek, mięsa, buraków, warzyw, czasem jabłko, wieczorami chleb pod postacią grzanki z jogurtem naturalnym/kefirem lub mleko z owsianymi. Odpuściłem na razie niedzielne ciasta, częste lody, kolorowe jogurty, podjadanie dzieciom biszkoptów, mleko z płatkami kukurydzianymi, to małe kroki i na pewno w dobrą stronę, optycznie wydaje mi się jest poprawa, waga raz góra raz dół, ale niższe zakresy niż np. miesiąc wstecz. Staram się nie być głodnym, nie liczę bo jestem anty tabelka.
Szacuny
555
Napisanych postów
6412
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
57352
ostatnie treningi (środa, czwartek, piątek, sobota, niedziela), po sezonie więc jakoś tam się nie spinam na objetość, końcem wrzesnia jest pomysł na dłuższy rower, zobaczę czy mi czas na to pozwoli.
Ronin78
shadow78
mehow81
