Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

Wczoraj marsz i brzuch
Dzisiaj ramiona

a potem chciałbym barki i resztę

W zasadzie to udaje mi się robić to co zaplanuję.
Nie wpływa to jednak w widoczny sposób na mój wygląd!
Pewnie z powodu owoców, które jadam bo szkoda mi je zmarnować (spadają z drzew zarobaczone )
Dzisiaj przysiady - ostatnie ciężary to 88kgx8p i 98kg/2x4p
Pójdę na marsz w rześkim powietrzu i mam nadzieję, że słońce nie pozwoli mi zmarznąć gdy będę chciał złapać trochę witaminy D

Kamera mi się popsuła!
Podobno w 2016 roku tak wyglądałem (łza się w oku kręci gdy pomyślę o swojej obecnej sylwetce!)


Zmieniony przez - ojan w dniu 2021-10-01 11:04:21

Walka o formę trwa. Wczoraj marsz 86 minut. Brzuch olałem ze względu na zbiór ostatnich ciemnych winogron
Dzisiaj klatka z plecami - słabszy z każdym dniem WL 68kgx6p

Ale definicja coraz lepsza :)

masti

Ale definicja coraz lepsza :)

Obym tylko na scenie był ni gorszy niż w domu
Ma teraz dwa w jednym -obsesja i pasja

trening trwa

Mój dawny rywal ze Strzegomia wylatuje jutro na OLYMPIA

System treningowy się nie zmienia. Dieta także - dalej zjadam gruszki i jabłka, które spadły z drzew jako dodatek do mięsa z kurczaka czy wieprza. Wpadnie też łyżka masła orzechowego (muszę je w końcu kiedyś zjeść ) i kromka chleba pieczonego przez żonę.
Wczoraj dodałem kilka serii na barki i nad ranem odczułem bolesne "pikanie" w stawie barkowym.
Także wczoraj dodałem kilkanaście minut wchodzenia na taboret - słuchałem wywiadu Jakuba Potockiego (dowiedziałem się, że "suplementacja" jest stosowana od dziesięcioleci ) - i dzisiaj rano miałem bolące łydki a ich włókna mięśniowe drgają jakby były podłączone do prądu.

Dzisiaj przysiady - tak jak poprzednio czyli końcówka taka 88kgx8p 98kg/2x4p
Pójdę na marsz opalający (tak jak każdego dnia). Biegać mi się nie chce - chyba doszedłem do takiego stanu, że muszę być zadowolonym ze zdolności do chodzenia

Masakra ile lat ma ten twój były rywal?

goldberg1982

Masakra ile lat ma ten twój były rywal?

To Piotr Borecki wtedy był juniorem i imponował mięśniami brzucha ale nie byłem wówczas przekonany o słuszności werdyktu sędziowskiego, który twierdził o mojej przegranej

Marsz 86 minut zaliczony.
Jestem tak głodny, że nie myślę o tłuszczu podskórnym

Trening klatki z plecami prawie zakończony - został narciarz, który zrobię po przerwie na posiłek i odpoczynek