Nadszedł więc czas aby je robić! I dzisiaj niespodzianka - nie potrafiłem wejść pod sztangę! Lewa dłoń nie potrafiła trzymać gryfu leżącego na plecach - ból barku i łopatki . To niesamowite jak szybko poskracały mi się mięśnie.
Po dodatkowym rozciąganiu i z dużym bólem zrobiłem:
1a. Przysiad 48kg/3x6p
1b. Wspięcia na palce po 20p
Nie mam powodów do zadowolenia!
A może nadszedł już czas aby cieszyć się tym, że w ogóle wstaje się z łóżka?