Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

unoszenie konkretne !

tatuncio

unoszenie konkretne !

Ta pochwała nie cieszy! Jest gorzej niż było!

Wczoraj przejechałem na rowerze 25km na maksymalnie obniżonym siodełku. Wieczorem wiosłowanie nachwytem i podchwytem z mizernym ciężarem (nie miałem ochoty na więcej) 48kg/8x12p

Dzisiaj wznos nóg na drabinkach 8x15p
WL 48/58kgx10p 68kg/2x5p
pompki na podłodze 6x10p
z powodu barków przeszedłem na pompki a i przy nich czułem przedni akton. Muszę zacząć robić duże ilości powtórzeń na barki z małym ciężarem - może to coś pomoże?
Planuję biceps z tricepsem.

Panie Janku pan jest jak taka koleżanka z treningu. nieważne jak dobrze by jej nie szło, czy może pobiła PB to wiecznie niezadowolona żona ma ciężko z panem?

Gwid - dzisiaj byłem nerwowy i ona też. Teraz jej przeszło.
Nie mam z czego być zadowolonym! Co z tego, że zrobię Rockiego czy kółko ze stania?
Martwi obręcz barkowa. Dawniej rozciągnięta a teraz wyrywa mi ramiona przy zwisie!

W KIF wymienili mnie w reportażu o mistrzu Nowakowskim !

Przejechałem na rowerze 40km.
Nieśmiało myślę o Sopocie. Przymierzam dietę i stąd być może podniesiona nerwowość.


Zmieniony przez - ojan w dniu 2016-06-03 15:07:25

To było najpierw. Potem wznosy nóg w zwisie 8x15p
Wczoraj rower 40km. Przed 1cap Power Energy.
Dzisiaj też była 1cap ale przed rowerem (za ok.30min.) wezmę jeszcze jedną.
Praktycznie nie trenuję. DOMS nawet po małych ciężarach (coraz mniejszych w porównaniu do miesiąca temu!)

Dla kerada :
w ok. 17 lat i ok. 25 lat razem ze soim stwrócą:














Zmieniony przez - masti w dniu 2016-06-05 14:05:12

Poprawka:





nie udał się odwrócić! Na kompie wyszło a tu nie!










Zmieniony przez - ojan w dniu 2016-06-05 12:18:58

Zmieniony przez - ojan w dniu 2016-06-05 12:42:41

Świetna forma i zdjęcia !!!!

Na tym pierwszym,jak John Citrone

Wnioski.
Budowanie masy po czterdziestce przychodzi bez większych problemów, o ile się te masę miało przed czterdziestką
W ojca to się nie udałeś
Fajne zdjęcia i dobra forma

Szajba - w wieku 18 lat ważyłem 67,5kg na komisji wojskowej.
Ojciec i mama byli podobnych gabarytów. Siostry poszły ich śladem a ja nie.
Forma to rzecz bardzo ulotna, niestety.

Na rowerze przejechałem tylko 20km - ostatnie 2km w silnej ulewie.
Żona upiekła ciasto z rabarbarem i zjadłem ponad pół blachy. Potem było mi trochę niedobrze.
Dla poprawy samopoczucia:
wiosłowanie nachwytem 48kg/2x12p 58kg/4x10p
wiosłowanie podchwytem 58kg/4x10p
Trochę się spociłem i zziajałem!