Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

ojan

panteon - może i zrobię na nich formę życia (ale chyba jednak nie będzie to mój najlepszy wygląd - lata robią swoje, niestety mam skórę luźną jak kotek!). Muszę tylko zacząć na nich trenować.
Na razie rano zrobiłem trening barków.
Mam jeszcze trochę prac remontowych po zimie - naprawa spękanych tynków.
A to mój biceps:






Zmieniony przez - ojan w dniu 2015-05-19 09:06:53

dwugłowy, jak z modelu anatomicznego, gdzie ta luźna skóra

olotraper - luźna skóra jest na dzisiejszym zdjęciu. Głównie widać to u "dojrzałych" mężczyzn w okolicach tali.
Jeszcze próbuję się doprowadzić do lepszego wyglądu i startu w kulturystyce klasycznej (właściwie to poroniony pomysł w moim wieku)!

Rano barki oraz marsz 100 minut (trochę zmokłem).
W samo południe jazda na rowerze 20km - zamiar był na więcej lecz trochę zmarzłem w ręce i osłabłem fizycznie.
A tak wyglądały moje uda przed jazdą:

Specjalnie dla Gwida!
Tak wyglądałem 18- 08 - 2010 oraz 1 - 10 - 2010 roku. Ważyłem wtedy ok 78kg. Obecnie ważę 67kg.







Zmieniony przez - ojan w dniu 2015-05-21 15:39:00

jest masa jest klasa musi pan koniecznie podmasować znowu w okolice 73/75. plecy na serio grubo wyglądały.

"Chudzinka" z Pana się zrobiła

To już wiem, że nie nadawałbym się na sędziego, bo oprócz kolorytu skóry nie widzę żadnej różnicy

fan - różnica jest niewielka i można się dopatrzeć minimalnie niższego otłuszczenia na zdjęciu z prawej strony.

Do dzisiaj każdego dnia trenowałem barki - dzisiaj z powodu wizyty nie robiłem tego. Tradycyjnie chodziłem ok. 100minut. Po południu przejechałem na rowerze 30km.
Wczoraj robiłem pompki na uchwytach 10x12p - tricepsy i klata mają zakwasy.
Dzisiaj zrobię pompki na poręczach i pójdę na spacer na tradycyjną trasę.
Przez 3 dni będę mógł robić to co będę chcieć - córka zabrała mamę do Ustronia z okazji Dnia Matki.

Uchwyty, to te z fotki, a pompki na poręczach to dipy?

10x12 - zawsze mnie zastanawiało, jak to jest przy ćwiczeniach ze stałym ciężarem.

Skoro w 10. serii da się wcisnąć 12powt, to pewnie w pierwszej dałoby się zrobić ze 20powt..
Znaczy się sam takimi programami ćwiczę!! Ciekawi mnie Pana opinia

Teraz też robię pompki, na podpórkach i przy 5-6 seriach - w każdej czuję, że już jestem na granicy. To chyba leży w ludzkim umyśle..

panteon - Twoje ostatnie zdanie i w ogóle dolny akapit oddaje dokładnie sens tego co robię.
W każdej serii ze stałym ciężarem jestem na granicy swoich możliwości.
W seriach rozgrzewkowych mam niewielki zapas 1-2p . Wtedy z każdą serią moje możliwości rosną mimo iż ciężar jest większy.

W pompkach na podpórkach zapas jest na 2-3p w pierwszej serii. Następne serie są na granicy możliwości - wytrwanie w następnych seriach w wykonaniu założonej liczby powtórzeń leży już w głowie.