Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

Fajne zdjęcie naszych forumowiczów Ojan i Uzi

A ten lepszy twaróg to skąd??
Kiedyś w biedronce twaróg smakował jak "śnieżynka" - te lody w wafelkach
Ale to dawno temu niestety.

panteon - 20km ode mnie jest sklep w którym upłynniają produkty mleczarskie z kończącym się terminem ważności do spożycia w trochę niższej cenie.






Tak wygląda po wyjęciu z zamrażarki.

Zmieniony przez - ojan w dniu 2015-04-24 11:32:56

Yhm... Zott - obadam jak znajdę.
Przeważnie w lidlu twaróg kupowałem, a teraz to mało go jem. Może kostkę tygodniowo - do 300g..
Do tego 500g serka wiejskiego (z lidla)

Prace modernizacyjne zajmują mi więcej czasu.
Wczoraj poza treningiem porannym i marszem nie robiłem nic więcej.
Dzisiaj rano zrobiłem to co wczoraj. (przez 30 minut chodziłem topless - łapałem witaminę D)
Reszta dnia to ciąg dalszy prac zleconych przez małżonkę.

Kulturysta z prawej będzie walczyć na ME 2015 w kat. +65 lat




Zmieniony przez - ojan w dniu 2015-04-25 10:36:33

Zmieniony przez - ojan w dniu 2015-04-25 10:38:30

ojan

Kulturysta z prawej będzie walczyć na ME 2015 w kat. +65 lat

Na ostatnich zawodach pańska sylwetka prezentowała się o wiele lepiej ! A propos ostatnich zawodów i zdjęć z nich. Jako, że w moich oczach kształt pana bicków jest bezkonkurencyjny, chciałbym zapytać, jakie ćwiczenia najlepiej zapodać aby osiągnąć ten "łezkowaty" tudież spiczasty kształt (a przynajmniej zwiększyć swoje szanse na osiągnięcie)?
Uprzedzając komentarz Kabo wiem, że najpierw trzeba spalić tłuszcz (nad tym już pracuję).

Na ME i MŚ weterani jeżdżą na własny koszt. Ten kulturysta jest o kilka lat starszy ode mnie. Startuje na scenie międzynarodowej od chyba 2 lat - był na ostatnich MŚ. To Zbigniew Bartos.

Jeden biceps mam operowany (ten dłuższy). - stopniowo robi się krótszy i bardziej kulisty.
Nie robiłem nic specjalnego - po prostu przy wznosach staram się trzymać łokcie przy tułowiu i jakby trochę cofnięte do tyłu.

ojan

Na ME i MŚ weterani jeżdżą na własny koszt. Ten kulturysta jest o kilka lat starszy ode mnie. Startuje na scenie międzynarodowej od chyba 2 lat - był na ostatnich MŚ. To Zbigniew Bartos.

Za komunikatem PZKFiTS:
Uwagi:
Drużyna A oznaczona na liście na czerwono jako (Drużyna A) (A-Team IFBB) jedzie na koszt PZKFiTS.

Wg mnie jedyny koszt dla drużyny A to Licencja Zawodnika IFBB w wysokości 30 EUR.
No i ewentualnie być przygotowanym na 100EUR w hotelu jak coś narozrabiamy bo tyle wynosi depozyt zwrotny .

Wg mnie jakbyś stanął do eliminacji to miałbyś wycieczkę do Hiszpanii na koszt związku, a tak pojedzie Zbigniew Bartos. Formę miałeś niebo lepszą od niego

edit: cholerka, tylko weterani są oznaczeni wszyscy jako (A-Team IFBB) bez napisu Drużyna A więc możesz mieć rację z tymi kosztami, trzeba rodzinki zapytać
A jak zobaczyłem kadrę to łudzilem się że związek jest taki chojny i tylu weteranów bierze na swój koszt.



Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2015-04-25 13:40:41

kabo9 - też tak myślałem gdy pierwszy raz to przeczytałem!
I byłem nieszczęśliwy, że nie stanąłem do porównań do ME weteranów!
Komunikat jest zawile napisany! Poprzednimi laty było jaśniej. Nie sprawdzałem tego u kompetentnych osób - Red i Ania B. jadą więc mogą się wypowiedzieć.

ojan

kabo9 - też tak myślałem gdy pierwszy raz to przeczytałem!
I byłem nieszczęśliwy, że nie stanąłem do porównań do ME weteranów!
Komunikat jest zawile napisany! Poprzednimi laty było jaśniej. Nie sprawdzałem tego u kompetentnych osób - Red i Ania B. jadą więc mogą się wypowiedzieć.

Pomimo, że oboje jesteśmy w (A-Team IFBB) jako weterani ponosimy wszelkie koszty wyjazdu.
- Startowe (weteranki i weterani): 1470,00 zł
- odnowienie corocznej Licencji IFBB (niebieska książeczka) w wysokości 30 EUR
- dojazd z lotniska 20 EUR i na lotnisko 20 EUR
- zwrotny depozyt hotelowy w wysokości 100 EUR
- bilet lotniczy w obie strony 600 zł

Oczywiście wszystko razy dwa
do tego przylatujemy dzień wcześniej i wylatujemy 3 dni później, robimy sobie chyba zasłużone wakacje.

Mam nadzieję, że uda nam się pozyskać trochę pieniążków od sponsorów do, do których zwróciliśmy się z prośbą o wsparcie. Ponieważ tegoroczne cztery starty Ani i dwa moje znacznie uszczupliły nasz budżet domowy. Sporty sylwetkowe to drogie hobby a reprezentowanie kraju jako weteran tu już wręcz luksus.