Pamietaj ze najszybciej uczysz sie podczas sparingow, a nie bijac w powietrze, co oczywiscie we wstepnej fazie jest wymgane, ile można kopać w ten worek...
Moje zdanie jest takie, że to naciągacze, którzy chcą korzystać z niewiedzy ludzi i/lub chcą ich podjarać taką nazwą "meta..." jak im się udało zrobić z Tobą i zarobić. Kup lepiej worek dobrego 80% białka. Lepiej na tym wyjdziesz.
Dobrze sie czujecie? 10 minut? 2 minuty i przerwa. Max 2 minuty. Najlepiej minute, oczywiscie kilka serii. Jesli nie cwiczysz zadnego SW, to nie ma sensu walic w ten worek. ...Ale w końcu czym jest ból? Tylko reakcją neuronów. Chemicznym fenomenem, który zachodzi w naszym mózgu... doznaniem, iluzją...
dzieki. ale nabralbym cos czy niebardzo tych miesnie...co by mi dalo bialko i kretka jakbym ja wziol i zamiast pakerni walil w worek...bylo by to marnotractwo...?
no tak a gdyby tak polaczyl worek+ jakis trening domatora??? moze daloby to jakies efekty, tylko ze ja bym wtedy chyba samo bialeczko zapodawal bo kredki jednak szkoda
tez mi sie tak wydaje bedzie to wygladac tak ze:trening 5 razy w tygodniu,boks(worek) 4 razy w tygodniu i rower 3 dni jakie wino polecasz,chodzi mi o dziesiatki,myslalem nad stanolem.....
Yyy moglbys przyblizyc co to jest ten fantom , i dopiero bede zaczynal boksowac jak to tak mozna nazwac , bo poprostu worek ( 140 cm ) , rekawice + wlasnie jakies obciazniki , i bede sobie w niego bil i kopal Zmieniony przez - clockgen w dniu 2008-01-15 22:15:01
Różnica pomiędzy kopaniem w worek/tarczę w ilości idącej w ponad tysiąc kopnięć dziennie a kopaniem w twarde przedmioty jest ZASADNICZA różnica. A te osławione tajskie drzewka bananowe mają twardość solidnego worka bokserskiego. Tyle na ten temat.
Słabo przymocowałeś. Ja walę w swoją worek już od 5 lat przynajmniej 2 razy w tygodniu i nic się nie działo. PS. Masz racje, pytanie na forum a takie rzeczy jest bez sensu Zmieniony przez - bokser7393 w dniu 2012-07-18 19:07:50
Albo zrób tak ja ja nie mogłem miec worka na scianie zamocowanego bo mam tynk więc kupiłem taki uchwyt c odo sciany przykrecasz i tam worek ustawiasz w odleglosci 1 m od sciany
Ile czasu już ćwiczysz ? Jeżeli mniej niż rok, to możesz się we własnym zakresie porozciągać, ewentualnie praca przed lustrem, żebyś widział co robisz i korygował błędy. Do tego możesz biegać i inne ćwiczenia poprawiające kondycję. Sam raczej w worek nie bij. Gdybyś trenował dłużej niż rok, to byś nie zadawał takich pytań .
Zależy, jak będziesz walił w ten worek zwykłe cepy to sobie co najwyżej nadgarstek popsujesz. Jak ćwiczysz już przynajmniej z miesiąc-dwa jakąś SW (uderzaną/mieszaną) to możesz na worku popracować, to może rzeczywiście trochę pomóc
Akurat na takie zabawy typu uczęszczanie na jakieś dodatkowe zajęcia to nie mam ani ochoty ani czasu (siłownia) ale zawsze tak worek pomaltretowac moge. Co do tego że sobie zniszcze nadgarstek to myśle że wystarczą bandaże bokserskie nie?
Najpierw idz na 1 trening i zobacz jak ci pojdzie. Jak juz sie rozruszasz, to zacznij trening kondycyjny: biegi, skakanka. Jak robisz MMA to polecam worek, ale pod warunkim, ze bedzie mial kto od czasu do czasu skontrolowac twoja technike (sorry ale trenerzy MMA/BJJ maja rozna wiedze o boksie, a najgorsze to uczyc sie zle). Jak juz cie naucza [...]